Chełm: Służby nie muszą odśnieżać. Za to pracują w parku

- Usuwamy suche konary, jemioły oraz gałęzie, które przeszkadzają przechodniom oraz naszym służbowym pojazdom - mówi Mieczysław Żukowski z MPGK. - Chodzi też o poprawę żywotności oraz estetyki drzew i krzewów.

W Parku Miejskim niemal wszystkie drzewa są chore. Winne jest temu skalne podłoże. W tych warunkach nie wszystkie gatunki sobie radzą. Dlatego też w ramach planowanej odnowy parku fachowcy mają dobrać takie odmiany drzew i krzewów, które będą tam w stanie przetrwać w dobrej kondycji.

Znaczna część parkowych drzew już została przeznaczona do wycinki. Przede wszystkim są to stare topole, które w czasie wichur zagrażają przechodniom.

Już przygotowujemy się do tej wycinki - dodaje Żukowski. - W sukurs mają nam przyjść strażacy, którzy dysponują wysokim wysięgnikiem z gondolą. Jego zdaniem prowadzone obecnie prace pielęgnacyjne trzeba będzie powtórzyć dopiero za kilka lat.

Poza wycinką starych lub chorych drzew i nasadzeniami nowych gospodarze miasta planują zainstalowanie w parku stylowego oświetlenia i monitoringu. Mają też być nowe ławki oraz szalet, którego dotąd tam nie ma. Na początek, jeszcze w ubiegłym roku, przeznaczyli blisko 150 tys. na wymianę wszystkich prowadzących do parku schodów. Obłożone granitem wyglądają imponująco.