Trener Unii Tomasz Wieczorek po pierwszych zajęciach mógł narzekać na brak kompletu. Z różnych powodów nie było najlepszego strzelca Szymona Łukaszewskiego i doświadczonego Stanisława Domińczuka.
(GROM)
17.01.2014 16:30
– Obaj powrócili już do treningów – mówi Jan Ostrowski, prezes klubu z Białopola.
– Takich zawodników jak Domińczuk będzie nam w przyszłości brakować. Ma już 40 lat, grał na każdej pozycji, strzelał nawet bramki. Na razie nasz stoper nie zamierza kończyć kariery, co bardzo nas cieszy. Oby grał w Unii jak najdłużej.
Siódma drużyna po rundzie jesiennej trenuje trzy razy w tygodniu. Od kilku tygodni zawodnicy biorą też udział w rozgrywkach Gminnej Ligi „Dzikich Drużyn” w halowej piłce nożnej o Puchar Wójta Gminy Białopole.
– W każdym z zespołów występuje po dwóch naszych zawodników. Chcieliśmy, aby w okresie zimowym cały czas mieli kontakt z piłką – tłumaczy prezes Unii. Podczas zbliżających się ferii trener Wieczorek chciałby zwiększyć ilość treningów do czterech tygodniowo. – Niebawem dojdą nam rozgrywki w halowym turnieju chełmskiego OZPN – uzupełnia Ostrowski.
Już 1 lutego Unia rozegra pierwszy mecz kontrolny. Jej rywalem będzie Ogniwo Wierzbica. Wiosną kibice w Białopolu nie zobaczą obrońcy Łukasza Dywańskiego, który wyjechał za granicę. – Powróci za to Daniel Daniluk. Jesienią rozegrał kilka spotkań i musiał jechać do pracy – opowiada prezes.
Wszystko wskazuje na to, że również na rundę rewanżową pozostanie obrońca Wojciech Bureć. Piłkarz został wypożyczony z IV-ligowej Victorii Żmudź. – Zawodnik zadeklarował chęć dalszej gry u nas. Myślę, że rozmowy z prezesem Victorii zakończą się pomyślnie – zapowiada Ostrowski.
Niewykluczone, że z ekipy ze Żmudzi powróci także 17-letni obrońca Sebastian Albiniak.
Komentarze