Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Anna Baranowska (SPR Lublin): Zapewniłyśmy sobie spokojne święta

ROZMOWA Z Anną Baranowską, bramkarką SPR Lublin i reprezentacji Polski
Anna Baranowska (SPR Lublin): Zapewniłyśmy sobie spokojne święta
Anna Baranowska podczas meczu z CSM Bukareszt (MACIEJ KACZANOWSKI)
• Pewnie wygrałyście z KSS Kielce, chociaż tak naprawdę nie musiałyście szczególnie sprężać się na to spotkanie. – Awans zapewniłyśmy sobie już w pierwszym meczu. Ale my staramy się zawsze podchodzić w pełni skoncentrowane do każdego spotkania. Chciałyśmy zapewnić sobie i kibicom spokojne święta i zrealizowałyśmy cel. • Po raz kolejny nie udało się jednak uniknąć straty większej ilości bramek w meczu z teoretycznie słabszym rywalem. – Wiadomo, że z mocniejszymi rywalami to może się na nas odbić. W najbliższym czasie postaramy się wyeliminować błędy. • Ta sztuka nie udała się Zagłębie Lubin. Ubył wam groźny przeciwnik w walce o Puchar Polski. – Taki jest sport. Każdy może wygrać z każdym. W tym momencie Politechnika Koszalin jest w gazie. Remis z Łączpolem Gdynia i środowa wygrana z Zagłębiem to najlepsze dowody ich wysokiej formy. My akurat trafiamy na Politechnikę zaraz na początku stycznia, ale mam nadzieję, że uda nam się powstrzymać tę rozpędzoną lokomotywę. • Teraz święta, trochę luzu. Jakie plany na najbliższe dni? – Do domu, jedziemy do domu! Mam nadzieję, że to będą spokojne, rodzinne święta. Bardzo możliwe, że bez szczypiorniaka, chociaż z siostrą piłkarką ręczną nie da się całkiem ominąć tematów związanych ze sportem. Z pewnością popróbuję też wszystkich wigilijnych potraw. W święta można pozwolić sobie na nieco więcej przy stole.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama