Artur Węska z Wisły Annopol ma za sobą bardzo udaną rundę. 22-letni snajper zdobył jesienią dziesięć bramek, co szybko zostało zauważone przez czwartoligową Wisłę Sandomierz.
Działacze z Annopola chcą jednak utrzymać się w lubelskiej klasie okręgowej, dlatego zapowiadają, że nie pozwolą odejść swojemu liderowi. W końcówce poprzedniego roku rozstali się za to z bramkarzem Cezarym Dudą.
Sen z powiek spędza im jednak boisko, które może jeszcze nie być gotowe na pierwszy mecz rundy rewanżowej.
– Mamy piękny stadion, ale być może będziemy musieli rozegrać pierwsze wiosenne spotkanie poza Annopolem, ponieważ czekamy aż ukorzeni się trawa. Nie chcemy zniszczyć murawy – tłumaczy Wiesław Tokarski, prezes Wisły.
Jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy lubelskiej klasy okręgowej jest Marek Pachulec z Granitu Bychawa.
17-letni golkiper jesienią zrobił dobre wrażenie i znalazł się na celowniku kilku klubów z wyższych lig. Pachulca testowała już Wisła Puławy, a ostatnio był przymierzany do Lublinianki-Wieniawy Lublin.
Z kolei Polesie Kock może stracić Damiana Augustynowicza, którym poważnie interesuje się Lewart Lubartów. – To byłoby dla nas duże osłabienie, ponieważ Damian jest siłą napędową naszego ataku – przyznał Leon Filipek, kierownik Polesia.
Ubytków dozna również wicelider rozgrywek – Opolanin Opole Lubelskie. Klub chcą opuścić Bartosz Kawałek i Rafał Rak. Ten drugi najprawdopodobniej będzie trenował z trzecioligową Stalą Kraśnik.
– Czekamy na wybory nowego zarządu. Wtedy będziemy mogli określić nasz cel na drugą rundę rozgrywek – powiedział Michał Kuś, opiekun Opolanina.
Spokój zachowuje również trzecia w tabeli Piaskovia Piaski. – Najważniejszą informacją jest brak osłabień. Szukamy zawodników do każdej formacji.
Dużo mądrzejsi będziemy po wyborach nowego zarządu, które zostały zaplanowane na końcówkę stycznia – stwierdził Grzegorz Osajkowski, opiekun Piaskovii.
Komentarze