Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Andrzej Ignaciuk nowym piłkarzem Ruchu Izbica

Ruch Izbica pozyskał nowego piłkarza. Środkowym pomocnikiem został 29-letni Andrzej Ignaciuk, grający jesienią w IV-ligowej Omedze Stary Zamość. – Jestem człowiekiem ambitnym, z Ruchem chcę grać o jak najwyższe cele – deklaruje piłkarz.
Po rundzie jesiennej dorobek Ruchu Izbica nie jest zbyt okazały, w 14 spotkaniach drużyna trenera Waldemara Sękowskiego uzbierała 17 punktów – wygrała pięć meczów i dwa zremisowała. To pozwoliło na zajęcie dopiero dziesiątej lokaty w tabeli. – Nasze osiągnięcia mogły być nieco lepsze – przyznaje Marcin Antoniak, kierownik zespołu. – Jesienią grało nam się w kratkę. Rozgrywaliśmy też dobre mecze, a mimo to schodziliśmy z boiska pokonani. Liczę, że wiosną będzie już tylko lepiej. Wzmocnieniem linii pomocy będzie z pewnością doświadczony Andrzej Ignaciuk, a jego ogranie przyda się nowym kolegom. W sportowym życiorysie zawodnika było miejsce na: AMSPN Hetman Zamość (juniorów), Stal Kraśnik, Stal Głowno, kluby z Cypru oraz ostatnio Omegę. – Już najwyższy czas, by Andrzej zakończył tułanie się po świecie – przyznaje kierownik Antoniak. – W sprawie zmiany klubu rozmawialiśmy kilka tygodni. Cieszę się, że w końcu sfinalizowaliśmy ten transfer. Czynników sprzyjających decyzji piłkarza było kilka. – Daliśmy piłkarzowi zatrudnienie, a taki argument, w obecnej sytuacji na rynku pracy, jest niezwykle istotny – dodaje kierownik. Na wybór byłego kapitana Omegi miał też wpływ fakt, że zespół trenuje Waldemar Sękowski, dobry znajomy Ignaciuka. Razem awansowali w poprzednim sezonie z zamojskiej okręgówki do IV ligi. Jesienią szkoleniowiec przeszedł do Ruchu. – Znam trenera, wiem na co go stać, czego oczekuje od zawodników – przyznaje Andrzej Ignaciuk. – Znacznie łatwiej będzie mi się pracowało w nowym klubie. Zamiana Omegi na Ruch będzie też z korzyścią dla piłkarza. – Od prawie dwóch lat Andrzej mieszka w Izbicy. Nie będzie musiał dojeżdżać na treningi – argumentuje Antoniak. Transfer Ignaciuka jest definitywny. – No chyba, że nie będzie mu się u nas podobać i po pewnym czasie zdecyduje się od nas odejść – śmieje się kierownik. – Przychodzę do Ruchu jako środkowy pomocnik. Jeśli trener będzie widział dla mnie innego miejsce w zespole, podejmę się tego zadania – przyznaje zainteresowany. Goli dla izbiczan raczej nie będzie wiosną zdobywał Grzegorz Rycyk. Napastnik odkrył w sobie talent maratończyka. – Grzesiek zaliczył już biegi maratońskie w Poznaniu i Warszawie. Teraz przygotowuje się do startu w Austrii. Bieganie na takich dystansach eliminuje treningi i grę w piłkę nożną. Każda ewentualna kontuzja zamyka mu drogę do kolejnych startów – tłumaczy Antoniak. – Dlatego koniecznie poszukujemy napastnika.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama