Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wojciech Zydroń, były reprezentant Polski: Kawał dobrej roboty

ROZMOWA z Wojciechem Zydroniem, byłym reprezentantem Polski i skrzydłowym Azotów Puławy.
• Dlaczego Polacy zagrali tak słabo przeciwko Serbii na inaugurację mistrzostw Europy? – To był fatalny mecz. Momentami wyglądało to tak, jakby nasi reprezentanci zapomnieli, jak gra się w piłkę ręczną. W każdym elemencie byliśmy gorsi. Uważam, że niektórzy zawodnicy nie udźwignęli ciężaru tego spotkania. Choć są niezwykle doświadczeni, nie wytrzymali presji związanej z meczem otwarcia. • Spotkanie ze Słowacją wyglądało już zupełnie inaczej. Co takiego stało się, że nasi zagrali o niebo lepiej? – Na pewno trenerzy nie dokonali znaczących zmian w taktyce. Dobrą robotę nasi szkoleniowcy wykonali pod względem psychologicznym. Widać było, że zespół jest odbudowany w tym względzie. Dodajmy do tego motywację i widzieliśmy jak "biało-czerwoni” zmiażdżyli naszych południowych sąsiadów. Nienagannie funkcjonowała gra obronna, która dawała początek zabójczym kontratakom, zamienianym na bramki. Nieźle też radzili sobie nasi bramkarze. • W polskiej bramce zagrał Piotr Wyszomirski. Jak oceni pan występ kolegi z Azotów? – Piotrek, choć odbił kilkanaście piłek, nie miał zbyt trudnego zadania. A to dlatego, że Polacy dobrze grali w defensywie, a Słowacy to jeszcze nie są gracze światowej klasy. "Wyszu” nie pokazał jeszcze wszystkiego, co potrafi, wiemy że może grać jeszcze lepiej. Niewykluczone, że zrobi to już w meczu z Duńczykami. • Na co stać Polaków w spotkaniu z wicemistrzami świata? – O zwycięstwo będzie znacznie trudniej, ale nie jesteśmy bez szans. Kluczem powinna być obrona i gra z kontry. To my musimy dyktować warunki. Sądzę, że od początku szansę gry otrzyma Piotrek Wyszomirski i powinien to wykorzystać.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama