Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wojciech Zydroń został odsunięty od treningów z zespołem Azotów Puławy

Wojciech Zydroń nie bierze udziału w treningach drużyny Azotów, zdecydowali działacze puławskiego klubu. – Do końca czerwca mam ważny kontrakt i zamierzam go wypełnić – zaznacza zawodnik.
Kibice piłki ręcznej w regionie żyją rozgrywanymi od niedzieli w Serbii mistrzostwami Europy i występami reprezentacji Polski z bramkarzem Azotów Piotrem Wyszomirskim na czele. Fanów puławskiego klubu napawa jednak niepokojem to, co dzieje się z Wojciechem Zydroniem, lewoskrzydłowym Azotów. Popularny „Zyga” został odsunięty od zespołu. – Nie mogę wchodzić na halę, uczestniczyć w zajęciach z kolegami. Nie dostaję też szansy gry w meczach kontrolnych – tłumaczy szczypiornista. – By nie wypaść z formy sam organizuję sobie treningi – mówi Zydroń. Byłego lidera piątej drużyny ubiegłego sezonu zabrakło podczas dotychczas rozegranych sparingów Azotów z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski i Czuwajem Przemyśl. – W sprawie Wojciecha Zydronia proszę kontaktować się z prezesem klubu – mówił po meczu z zespołem z Przemyśla szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski. Dlaczego wobec tak zasłużonego zawodnika podjęto tak radykalne rozwiązanie? Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zapewne sprawa rozbija się… o pieniądze. Prawdopodobnie władze klubu uznały, że zawodnik zszedł poniżej zapisanego w kontrakcie poziomu sportowego i postanowiły zmniejszyć mu zarobki, a sam Zydroń nie chce się na to zgodzić. Niestety nie udało się nam zweryfikować tej teorii. Prezes Azotów Jerzy Witaszek odmówił komentarza w tej sprawie. Zawodnik także unika zajęcia oficjalnego stanowiska. A szkoda, bo kibice mają chyba prawo wiedzieć, co się dzieje z ich ulubionym szczypiornistą. Faktem jest, że skrzydłowy, z powodu kontuzji, zabiegu i rehabilitacji nie uczestniczył z zespołem w letnim okresie przygotowawczym. Piłkarz sam przygotowywał się do nowego sezonu. Kiedy powrócił do treningów z drużyną, minęło trochę czasu, zanim zaczął znowu grać. Pod koniec minionego roku Wojciech Zydroń coraz mocniej zaczął zgłaszać swoje aspiracje do gry. Dawał temu wyraz swoją postawą na boisku. W rewanżowym spotkaniu z RK Bjelovar w trzeciej rundzie Challenge Cup „Zyga” rzucił dziewięć bramek. Trzy trafienia więcej Zydroń zdobył w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski z Powenen Zabrze. Plany powrotu na dłużej pokrzyżowała byłemu reprezentantowi Polski znowu kontuzja. Tym razem były to kłopoty ze stawem skokowym. Wykorzystując przerwę w rozgrywkach superligi Azoty wezmą udział w dwudniowym turnieju w Dzierżoniowie. Puławianie zmierzą się z Mieszkiem Brześć, Banikiem Karvina i Chrobrym Głogów. Zydroń prawdopodobnie znowu znajdzie się poza drużyną.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama