Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Kristina Repelewska (SPR Lublin): Chcemy zostać na czele do końca sezonu

ROZMOWA Z Kristiną Repelewską, szczypiornistka SPR Lublin
Kristina Repelewska (SPR Lublin): Chcemy zostać na czele do końca sezonu
Kristina Repelewska (z prawej) nie może doczekać się kolejnego meczu z Zagłębiem (Jacek Świerczyński
• Przed meczem myślałyście o tym, że możecie zostać liderem Superligi? – Oczywiście. Z takim nastawieniem wyruszyłyśmy do Wrocławia. Wszystkie bardzo cieszymy się, że udało nam się zrealizować nasz cel. Mam nadzieję, że nie oddamy tej pozycji już do końca rozgrywek. • Ale w środę Zagłębie Lubin gra z Vistalem Łączpol Gdynia. Jeżeli "miedziowe” wygrają, to one wrócą na pierwsze miejsce w tabeli. – Ciężko jest prognozować wynik tego spotkania. Ostatni mecz Zagłębia z Byasen Trondheim pokazała, że "miedziowe” wracają do formy i trzeba będzie na nie uważać. • W kolejnym meczu notujecie słaby początek. Czym to było spowodowane we Wrocławiu? – Wydaje mi się, że wyszłyśmy na parkiet nieco rozkojarzone. Dobrze, że w trakcie spotkania szybko odzyskałyśmy właściwą koncentrację. • Na początku spotkania tylko pani potrafiła znaleźć sposób na Magdalenę Słotę... – Cieszę się przede wszystkim, ze wreszcie wyszłam z dołka. W kilku ostatnich spotkaniach moja dyspozycja pozostawiała wiele do życzenia, więc bardzo chciałam przełamać się. • Kolejny dobry mecz rozegrała Weronika Gawlik. Mając ją i Annę Baranowską, komfort pracy w defensywie jest chyba dużo wyższy. – Za sobotnie spotkanie należy pochwalić również Anię Baranowską. Obie spisały się znakomicie i kilka razy uratowały nas z prawdziwych opresji. ,b>• Przed wami teraz mecze z Vistalem i Zagłębiem. – I nie mogę doczekać się tych spotkań. Aby zakończyć sezon zasadniczy na pierwszym miejscu musimy wygrać oba spotkania. Bardzo chcemy mieć przewagę własnego parkietu w fazie play-off, dlatego będziemy w tych meczach walczyć ze wszystkich sił.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama