Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Małgorzata Majerek (SPR Lublin): Wiedziałyśmy, że jesteśmy lepsze

ROZMOWA Z Małgorzatą Majerek, kapitan SPR Lublin
Małgorzata Majerek (SPR Lublin): Wiedziałyśmy, że jesteśmy lepsze
Małgorzata Majerek (MACIEJ KACZANOWSKI)
• Małgorzata Majerek w ostatnich tygodniach była w słabszej dyspozycji. W Kielcach okazała się jednak najskuteczniejszą zawodniczką SPR. Wraca pani do formy? – Dla mnie najważniejsze są wyniki drużyny. Wygrałyśmy i to nas cieszy, choć należy przyznać, że nie grałyśmy zbyt dobrze. Stać nas było jednak na znakomite dziesięć minut w drugiej połowie, które pozwoliło zapewnić awans do fazy play-off. • Zlekceważyłyście KSS Kielce? – Raczej nie. Po prostu miałyśmy świadomość, że jesteśmy lepszym zespołem i to siedziało głęboko w naszych głowach. Wydaje mi się, że zbyt długo nie mogłyśmy wyrzucić tej myśli z naszych umysłów. • W Superlidze nastąpi teraz ponad miesięczna przerwa. SPR jednak na przełomie marca i kwietnia zagra w hali Globus turniej Final Four Pucharu Polski. – I jeżeli wygramy z Politechniką Koszalińską, to w finale ponownie zmierzymy się z Vistalem Łączpol Gdynia. Dobrze, że bierzemy udział w tym turnieju, bo będziemy miały przynajmniej okazję do sprawdzenia swojej formy w warunkach meczowych. • Z Vistalem znacie się na wylot... – Myślę, że obie strony nie są w stanie niczym się zaskoczyć. O tym kto awansuje do finału mistrzostw Polski zadecyduje dyspozycja dnia w poszczególnych spotkaniach. • A nie przewaga własnego parkietu? – W tamtym roku Vistal również miał przewagę własnego parkietu, a mimo to potrafiłyśmy awansować do finału mistrzostw Polski. Nie ma sensu użalać się nad losem. Trzeba pojechać do Gdyni i tam odnieść pewne zwycięstwo.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama