Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Frassati Fajsławice – Chełmianka II Chełm 10:2

Udanie rozpoczęli rundę rewanżową piłkarze Frassatiego. Podopieczni trenera Waldemara Krakiewicza odesłali Chełmiankę II z bagażem dziesięciu bramek. Choć po pierwszej odsłonie to goście byli górą.
Frassati Fajsławice – Chełmianka II Chełm 10:2
Kapitan Chełmianki II Paweł Król i nowo pozyskany bramkarz Sebastian Brzyszko nawet nie przypuszczal
Nawet w najczarniejszych snach szkoleniowiec drużyny z Chełma zapewne nie wyobrażał sobie tak nieudanej wiosennej inauguracji swojego zespołu. Choć… – Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem trener gospodarzy zapowiedział mi, że chce wygrać. Dlatego przesunął termin spotkania z niedzieli na sobotę. Wszystko po to, by kolidowało to z datą meczu pierwszego zespołu i abym nie mógł skorzystać z graczy występujących w trzeciej lidze – tłumaczy Tomasz Wieczorek, szkoleniowiec rezerw. – Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie – potwierdza Waldemar Krakiewicz, trener Frassatiego. – Nie spodziewaliśmy się jednak, że aż tak to wpłynie na naszych przeciwników. Początek nie wskazywał na tak wysokie zwycięstwo miejscowych. Po pierwszej odsłonie gospodarze przegrywali 1:2. Zespół rezerw wzmocnił jedynie z pierwszej drużyny Mateusz Miksza. W bramce Chełmianki II zadebiutował nowo pozyskany z Vojsławii Wojsławice Sebastian Brzyszko. Szczęśliwym człowiekiem po pierwszych 45 minutach był Mateusz Miksza, autor dwóch bramek. – Uważam, że drugi gol Mateusza był najładniejszym w całym meczu – przyznaje opiekun Chełmianki II. Początkiem końca przyjezdnych była 53 minuta. Wtedy za faul drugą żółtą kartkę ujrzał Łukasz Piotrowski i opuścił plac gry. Rzut wolny zamienił na bramkę Artur Czajka (2:2). Gospodarze wykorzystali grę w przewadze. W ciągu pięciu minut (od 59 do 64) Frassati strzelił trzy bramki. Bramkarza gości pokonali Andrzej Stacharski, Jacek Olech i Paweł Szadura. – Z pewnością gra w przewadze była naszym sprzymierzeńcem – przyznaje Krakiewicz. – Cieszyłoby nas zwycięstwo nawet jedną bramką, a to aż taki sukces. – Rywal był bardziej zdeterminowany. Moi zawodnicy, chyba za szybko uwierzyli, że mają wygrany mecz – podsumował trener Tomasz Wieczorek. Frassati Fajsławice – Chełmianka II Chełm 10:2 (1:2) Bramki: Czajka (10, 53), Stacharski (59), Olech (63), P. Szadura (64), Madeja (70, 75), Adamiak (83, 90), Węgrzyn (85) – Miksza (5, 39). Czerwone kartki: Łukasz Piotrowski (Chełmianka II) w 53 min, za drugą żółtą; Radosław Leonowicz (Chełmianka II) w 74 min, za drugą żółtą. Frassati: D. Kasperek – Madeja, Trała, Furmaniak, K. Szadura, Olech (72 Ł. Pluta), Stacharski, P. Szadura, M. Szadura (65 Adamiak), Ł. Kasperek (65 K. Pluta), A. Czajka (65 Węgrzyn). Chełmianka II: Brzyszko – Piotrowski, Leonowicz, Kwiatkowski, Pogorzelec, Samborski, Żwirbla, Dywański, Miksza, Król, Drygiel.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama