Reklama
Piaskovia – Pogoń 1:2, Czarni - Amator 0:0
Pogoń 07 Lubartów pozbawiła szans na awans do czwartej ligi piłkarzy Piaskovii Piaski. Podopieczni Jarosława Góry wygrali 2:1 i znacznie przybliżyli się do utrzymania w lubelskiej klasie okręgowej.
- 29.04.2012 16:36

Mecz nie ułożył się po myśli lubartowian, którzy już w trzeciej minucie stracili gola. Obrona Pogoni popełniła błąd w ustawieniu, co znakomicie wykorzystał Michał Czarnecki, który strzałem głową pokonał Łukasza Witkowskiego.
Szybko zdobyta bramka pozwoliła gospodarzom cofnąć się do defensywy i nastawić na kontrataki. Pogoń z kolei nie potrafiła przebić się przez szczelnie ustawione szyki obronne Piaskovii.
Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej połowie. W 51 min błąd Adriana Futy na gola zamienił Michał Kożuch. Nominalny obrońca strzegł w sobotę bramki Piaskovii. – Łukasza Leśniaka zatrzymały sprawy osobiste.
– O swojej absencji poinformował nas zbyt późno i nie zdołaliśmy znaleźć zastępstwa dla niego – powiedział Waldemar Wójcik, prezes Piaskovii.
Decydujący moment spotkania nastąpił w 67 min, kiedy w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Michał Łukiewicz. 20-letni obrońca wykorzystał podanie od Artura Kuśmirka i strzałem w krótki róg pokonał Futę.
– Szkoda, że w ten sposób znacznie ograniczyliśmy swoje szanse na awans do czwartej ligi. Wprawdzie nie ma u nas wielkiej presji na wywalczenie promocji, ale po cichu liczyliśmy na zwycięstwo w lubelskiej klasie okręgowej – dodał Wójcik.
Piaskovia Piaski – Pogoń 07 Lubartów 1:2 (1:0)
Bramki: Czarnecki (3) – Kożuch (51), Łukiewicz (67)
Piaskovia: Futa – Niedzielski, T. Szklarz, Olender, Czarnecki, Wójcik, M. Szklarz, M. Popławski (60 T. Nowak), Mizura (65 Rak), Pietraś, Duda
Pogoń: Witkowski – Jankowski, Cyranek, Kamiński, Łukiewicz, Kijek (62 Klimkiewicz), Michna (62 Włosek), Kuśmirek (82 Rzetelski), Nogal, Kucio (75 Zawada), Kożuch
Żółte kartki: M. Szklarz, Rak. Sędziował: Reszka. Widzów: 100
Obie ekipy w rundzie wiosennej trawi potężny kryzys. To sprawiło, że derby powiatu ryckiego stały na niskim poziomie, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Dużo bardziej zadowoleni z bezbramkowego remisu mogą być zawodnicy Amatora Leopoldów-Rososz, dla których był to pierwszy punkt od 14 sierpnia 2011 r.
Gra bardziej otworzyła się w drugiej połowie. Na samym jej początku Paweł Młot mógł zdobyć gola, ale piłka po jego uderzeniu zatrzymała się na poprzeczce. W odpowiedzi, Paweł Przybysz spudłował z dwóch metrów.
– Pozwoliliśmy rywalom prowadzić grę, a sami czekaliśmy na kontrataki. Nie ciąży na nas już żadna presja. Na utrzymanie nie mamy nawet najmniejszych szans, więc możemy grac na luzie i szykować się do rozgrywek A klasy – przyznał Jarosław Prządka, wiceprezes Amatora.
Czarni Dęblin – Amator Leopoldów-Rososz 0:0
Czarni: Dudziński – Przybysz, D. Osojca (55 Brzozowski), Śniadewicz, Zdunek, Berliński, P. Osojca, Lipiec, Zieliński, Grykałowski, Olender (75 Walendziak).
Amator: K. Lipiec – Wojtaś, Nowaczyk, Walasek, Szpadzik, Staniak, Stoń, Szafranek (75 D. Kornas), R. Kornas (70 Kardas), Flisek, Kwiatkowski (46 Młot).
Żółte kartki: Berliński – Szpadzik, Stoń, Wojtaś, Nowaczyk, Flisek. Czerwone kartki: Berliński (58 min za dwie żółte) – Flisek (70 za dwie żółte). Sędziował: M. Kalinowski. Widzów: 100.
Reklama













Komentarze