Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Inwestycje drogowe w woj. lubelskim: Budują obwodnice. I niewiele poza tym

Oprócz budowy S17 w okolicach Lublina oraz obwodnic Frampola i Hrubieszowa drogowcy zamierzają w tym roku wyremontować w naszym regionie zaledwie 14 km tras krajowych. Powód – pieniądze.
Inwestycje drogowe w woj. lubelskim: Budują obwodnice. I niewiele poza tym
Z najnowszego raportu Ernst & Young wynika, że przed Euro 2012 państwo skupiło się na budowie nowych dróg i autostrad, odpuszczając remonty. Efekt? Drogi krajowe sypią się w całej Polsce. Sytuację pogarsza wciąż rosnąca liczba – często przeładowanych – tirów. Arek Gogułka, zawodowy kierowca z PKS Chełm, uważa, że najgorzej jest u nas. – Na zachód od Wisły jest jazda. Na wschód – Polska B. Na zachodzie drogi są o klasę lepsze i w lepszym stanie. Ba, więcej \"szerokości i równości” jest też w północnej Polsce. Z danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie za ub. rok wynika, że na 1007 kilometrów dróg krajowych w naszym regionie w stanie niezadowalającym i złym jest 33 proc. To 337 kilometrów. 204 z nich trzeba natychmiast remontować. W dobrym stanie jest 66 proc. (ok. 670 km). Drogowcy podkreślają, że z drogami w naszym regionie jest coraz lepiej. Wskazują, że rok wcześniej w dobrym stanie było ok. 60 proc., a w niezadowalającym i złym 39,5 proc. – Najważniejsze odcinki dróg krajowych są w dobrym stanie – przekonuje Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA. – To te trasy, gdzie ruch jest największy, szczególnie tranzytowy do przejść granicznych, czyli \"2”, \"12” i \"17”. Kierowcy zastanawiają się, czy nie można robić więcej. – Dlaczego koszty odnawiania tras są tak horrendalnie wysokie? Np. remont kilku kilometrów krajowej \"12” przebiegającej przez Chełm został oszacowany na 200 mln zł – mówi Grzegorz Gorczyca, szef Automobilklubu Chełmskiego. Tymczasem, drogi nieremontowane, to drogi niebezpieczne. Według danych Eurorap za lata 2008–2010, najwięcej dróg o nieakceptowalnym poziomie ryzyka jest w woj. lubelskim. Najmniej w wielkopolskim. Najbardziej niebezpieczne są odcinki Lublin–Kurów, Lublin–Lubartów i Lublin–Łęczna. – Przyczyny to szybka jazda i brawura młodych kierowców. Ale nie bez znaczenia jest stan infrastruktury drogowej – mówi dr hab Kazimierz Jamroz z Politechniki Gdańskiej, jeden z koordynatorów projektu Eurorap. 14 kilometrów W tym roku wyremontowanych zostanie kilka odcinków najbardziej zdegradowanych dróg łącznej długości niewiele ponad 14 km. Nowy asfalt jest już na ponad 300 m drogi w Poizdowie na \"48”. Trwają prace w Chrząchówku na \"17” (800 m), na obwodnicy Krasnegostawu (1,2 km), między Gościeradowem a Liśnikiem na \"74” (2,2 km) oraz w Sięciaszce na \"76” (1,5 km). Prace zakończą się przed Euro 2012. Po zakończeniu rozgrywek zrobione zostaną kolejne odcinki. To ul. Lubelska w Puławach (1,6 km) i 900 m na \"17” w okolicy Żyrzyna. A także 800 m w Niemcach oraz odcinek między Konopnicą a Niedrzwicą (3,7 km) na \"19”. Również fragment \"74” między Szczebrzeszynem a Zawadą (1,2 km).
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama