Czarni Dęblin rozgromili u siebie 5:0 Iskrę Krzemień, której szanse na utrzymanie są minimalne.
(kk)
03.06.2012 19:32
W akcji Paweł Przybysz (MACIEJ KACZANOWSKI)
– Wracamy, tam gdzie nasze miejsce. Zawsze byliśmy drużyną grającą w A klasie. Awans był dla nas przygodą, po której pozostaną dobre wspomnienia. Na "okręgówkę” trzeba dużo więcej pieniędzy oraz treningów. A my jesteśmy klubem zarządzanym jednoosobowo – powiedział Wiesław Kiszka, prezes i trener Iskry w jednej osobie.
Czarni nie grali w sobotę wielkiego futbolu, ale wystarczyło im to na pokonanie słabo dysponowanego rywala.
Gospodarze objęli prowadzenie już w 12 min, kiedy w polu karnym sfaulowany przez Marcina Kiszkę został Paweł Osojca. "Jedenastkę” na gola zamienił Jarosław Grykałowski.
Ten wynik utrzymywał się do ostatniego kwadransa meczu.
– Byliśmy w tym fragmencie piekielnie nieskuteczni. Mieliśmy wiele okazji, ale brakowało nam szczęścia pod bramką rywali – powiedział Michał Walendziak, trener Czarnych.
W końcówce napastnicy dęblinian pokazali, że jednak potrafią zdobywać gole. W 76 min błąd Marcina Kiszki wykorzystał Mateusz Bąkowski i podwyższył wynik na 2:0.
– To trafienie zupełnie rozbiło zawodników Iskry. Postanowiliśmy to wykorzystać i konsekwentnie ich punktowaliśmy. Ten sukces poprawił nastroje w naszym obozie. Przed meczem zdawaliśmy sobie sprawę, że gramy o byt klubu. Chłopcy pokazali ogromne zaangażowanie i widać było, że zależy im na utrzymaniu się w lubelskiej klasie okręgowej – dodał Walendziak.
Czarni Dęblin – Iskra Krzemień 5:0 (1:0)
Bramki: Grykałowski (12 z karnego), Bąkowski (76, 88), Przybysz (80), P. Osojca (83).
Czarni: Dudziński – Cienkowski (70 Lesicki), Przybysz, D. Osojca, Lipiec (25 M. Marczak), Berliński, P. Osojca, Zdunek, Bąkowski, Grykałowski, Walendziak.
Iskra: M. Kiszka – A. Flis (70 P. Pawlos), Szczecki, Kołodziej, D. Chmiel, A. Moskal (80 Król), Kaproń, Pachuta, D. Pawlos, Puszka, Komada (80 K. Moskal).
Żółte kartki: Grykałowski – M. Kiszka, A. Moskal, Kaproń, Kołodziej.
Sędziował: Marciniak.
Widzów: 150.
Wierzchowiska dzięki zwycięstwu w meczu Pogonią 07 Lubartów utrzymały się w walce o pozostanie w lubelskiej klasie okręgowej. – Cały dół tabeli wywalczył punkty, więc nasza sytuacja znacząco nie poprawiła się – powiedział Marcin Zieliński, trener Wierzchowisk.
LKS Wierzchowiska – Pogoń 07 Lubartów 2:1 (2:0)
Bramki: Rodak (20, 30) – Kuśmirek (65).
Wierzchowiska: Korona – Pietras, Wronka, Mróz, Rabczewski (60 Fidut), Nastulak, Dybała, Kamiński, Zieliński (55 Augustyniak), Rodak (85 Witkowski), Ostrowski (87 Krzak).
Pogoń: Radzewicz – Łukiewicz, Michna, Kamiński, Włosek, Zawada, Nogal, Kuśmirek, Osuch, Klimkiewicz, Kożuch (85 Kijek).
Żółte kartki: Fidut – Nogal. Widzów: 100.
Granit Bychawa nadal nie rezygnuje z marzeń o czwartej lidze. Tym razem trzy punkty gospodarzom zapewnił Sylwester Lis, który ustrzelił hat-tricka. Piaskovia ma olbrzymie problemy kadrowe. Wczoraj przez pierwsze 22 minuty grała w dziesiątkę, ponieważ Piotr Pasternak grał wcześniej w spotkaniu juniorów.
Granit Bychawa – Piaskovia Piaski 5:0 (3:0)
Bramki: Sobkowicz (15), Lis (19, 60, 80), Cieślak (25).
Granit: Pachulec – Walęciuk (70 Pietrzak), Flis, Pogorzelski, Grabias, Banach, Lis, Sobkowicz, Stępień, Cieślak (50 Tylus), Strug..
Piaskovia: Leśniak – Olender, Pasternak, Pędrak, Czarnecki, M. szkalrz, Duda, M. Popławski, T. Nowak, Mizura, Pietraś.
Żółte kartki: Pogorzelski, Flis. Widzów: 250.
POM nie dał szans Cisom Nałęczów, w czym olbrzymią zasługę miał Radosław Kaczmarczyk, zdobywca trzech bramek.
POM Iskra Piotrowice – Cisy Nałęczów 4:0 (2:0)
Bramki: Kaczmarczyk (13, 44, 54), Szalak (78).
POM: Tracz – Sowiński, Bartoszcze, Rossa (87 Dąbała), Wójcik (63 Januszek), Rycerz, Szalak, Korba, Zając, Kaczmarczyk (68 Król), Rozwadowski (75 Kafara).
Cisy: Gołębiowski – Pietrak (46 Stypuła), Żak, Pawłowski, Staniecki, Durakiewicz, Perduta, Pyśniak, Skulimowski, Adamczyk, Chudziak (60 Kamiński).
Żółte kartki: Wójcik, Rossa. Widzów: 100.
Opolanin Opole Lubelskie utrzymuje bezpieczną przewagę nad resztą ligowej stawki. Podopiecznym Michała Kusia do rozegrania pozostały jeszcze trzy mecze, w których mogą sobie pozwolić nawet na jedną porażkę.
Polesie Kock – Opolanin Opole Lubelskie 0:4 (0:0)
Bramki: Olchawski (49), .Fliszkiewicz (61, 66), Sawicki (76).
Polesie: Krupa – P. Witek, Kępa, Struski, Wójcik, Cybul (82 Skrzypczak), P. Sobolewski, Bączek (70 Gałązka), Gruba (85 Skowron), Augustynowicz (52 Gryglicki), Góral.
Opolanin: Jakóbczyk – Górski, Gołębiowski, Górniak (80 Chruściel), Bak, Fliszkiewicz (76 Frydecki), Dajos (82 Lis), Olchawski, Sawicki, Sak, Jaruzel (46 Rak).
Żółta kartka: Augustynowicz. Sędziował: Bancerz. Widzów: 200.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze