Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tur Milejów – Hetman Gołąb 4:1, koniec marzeń Hetmana o awansie

Tur Milejów odebrał szanse na awans do czwartej ligi Hetmanowi Gołąb, ogrywając go 4:1.
Tur Milejów – Hetman Gołąb 4:1, koniec marzeń Hetmana o awansie
Piotr Tracz zdobył w sobotę jedną bramkę (MACIEJ KACZANOWSKI)
Piłkarze Marka Deca na ligowe punkty czekali od 2 maja, kiedy na wyjeździe pokonali Amatora Leopoldów-Rososz. Przełamanie przyszło w najmniej oczekiwanym momencie – w spotkaniu z dotychczasowym wiceliderem, Hetmanem Gołąb. – Po takim meczu można spokojnie powiedzieć, że żegnamy się z marzeniami o czwartej lidze. Mała nadzieja jeszcze pozostała, ale nasze szanse są już naprawdę iluzoryczne – powiedział Artur Kozak, kierownik Hetmana. Gospodarze od pierwszych minut zaatakowali bramkę Piotra Guzka. Na efekty tego szturmu nie trzeba było długo czekać. Już w 12 min indywidualną akcją popisał się Dariusz Górski i dał prowadzenie Turowi. Chwilę później koronkową akcję całego zespołu ładnym strzałem wykończył Piotr Tracz. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył silną \"główką” Paweł Walicki. – Zupełnie przespaliśmy pierwszą połowę. Niestety, nasza linia obronna prezentuje się zupełnie inaczej, niż na jesieni. Z bloku defensywnego pozostał tylko Michał Stolarek – powiedział Kozak. Po przerwie przyjezdni grali już nieco lepiej i nawet zdobyli gola autorstwa Mariusza Frączka. Marzenia o wywiezieniu jakichkolwiek punktów Hetmanowi odebrał w 80 min Kamil Nakonieczny. – Przyjął piłkę na 25 m, wszedł w pole karne, minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce – opisuje akcję Marek Dec. Mimo zwycięstwa, sytuacja jego podopiecznych jest nadal bardzo trudna, ponieważ swoje mecze wygrali również bezpośredni rywale Tura w walce o utrzymanie się w lubelskiej klasie okręgowej. – Nie lubię przegrywać. Każdy wie o co gra i mogę zapewnić naszych kibiców, że nie odpuścimy do samego końca – powiedział Marek Dec. Tur Milejów – Hetman Gołąb 4:1 (3:0) Bramki: Górski (12), Tracz (17), Walicki (29), Nakonieczny (80) – Frączek (65). Tur: Herda – Roczon, Onyszko (40 W. Kozak), Walicki, Persona, Górski (75 Kubajka), Krasny, Ł. Kozak (80 K. Dec), Bartnik, Nakonieczny, Tracz Hetman: Guzek – Jarosław Gowin, Stolarek, Ścibior, Lewandowski (75 P. Warda), Zdunek, D. Dzido, Szczypa, Kawka (30 Capała), Kleszczyński, Frączek (80 Cybula). Żółte kartki: W. Kozak – Frączek, D. Dzido. Czerwona kartka: D. Dzido (90 min za dwie żółte). Sędziował: Brzozowski. Widzów: 100.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama