Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piotr Masłowski, rozgrywający Azotów Puławy: Brazylia przepustką do kadry A

W ubiegły weekend szczypiornista zmienił stan cywilny. 24-letni zawodnik zawarł w Płocku związek małżeński, wybranką serca została Karolina. Młoda para nie miała zbyt wiele czasu na świętowanie. Od 1 czerwca \"Masło” przebywa na zgrupowaniu akademickiej reprezentacji Polski w Żaganiu.
Piotr Masłowski, rozgrywający Azotów Puławy: Brazylia przepustką do kadry A
W ubiegły weekend Piotr Masłowski przestał być kawalerem
• Był pan już z żoną w podróży poślubnej? – Nie było na to czasu. Mieliśmy zaledwie nie cały tydzień wolnego, więc nie mogło być mowy o dłuższym, poważniejszym wyjeździe. Przyjdzie na to czas później, albo w końcu czerwca, albo dopiero w wakacje. Wszystko będzie zależało od tego, czy zakwalifikuję się na wyjazd do Ameryki Południowej. • Koledzy z Azotów mają już wolne. Przed panem okres wytężonej pracy. W jakiej formie jest pan obecnie? – Przez dwa tygodnie, które upłynęły od zakończenia sezonu w superlidze, trochę biegałem. Znalazłem też czas na siłownię. Nie miałem jednak zbyt wiele kontaktu z piłką. Po to jest prawie tydzień pracy w Żaganiu, by złapać właściwy rytm. • Na prawym skrzydle w kadrze akademickiej znalazł się pana nowy kolega z klubu Paweł Ćwikliński. – Z Pawłem znamy się jeszcze ze zgrupowań seniorskiej kadry B. Zresztą, z pozostałymi zawodnikami spotykaliśmy się na ligowych parkietach. Nikt nie będzie czuł się obco. • Trener Azotów Marcin Kurowski wierzy w pana i w Pawła Ćwiklińskiego. W ostatnim meczu sezonu z Powenem Zabrze, rozegranym w Puławach rzucił pan aż 16 goli, ustanawiając swój nowy rekord. Oby tak wysoką skuteczność zaprezentował pan podczas turnieju w Ameryce Południowej. – Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać taki poziom, choć zdaję sobie sprawę, że rywale będą z wyższej półki, niż zespoły w polskiej superlidze. • Wyjazd do Brazylii będzie z pewnością pomocny w przebijaniu się do pierwszej drużyny, w której gra, już były pana kolega, Piotr Wyszomirski? – W niej zaliczałem tylko epizody, występując jedynie w dwóch turniejach towarzyskich. To byłoby piękne, gdybym do niej powrócił.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama