Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stal Poniatowa - Unia Bełżyce 6:3, pozostałe wyniki IV ligi

Gospodarze nie mieli litości dla najsłabszej drużyny ligi, choć nie ustrzegli się błędów.
Stal Poniatowa - Unia Bełżyce 6:3, pozostałe wyniki IV ligi
Tak grano dzisiaj w Poniatowej (MACIEJ KACZANOWSKI)
Unia Bełżyce wyjechała wczoraj z Poniatowej z bagażem sześciu bramek, ale wcale nie musiało tak być. Po pierwszej połowie, dzięki dwóm bramkom Tomasza Gołofita, to goście prowadzili i mieli realne szanse na sprawienie dużej niespodzianki. – Wiedząc, że Start nas już nie wyprzedzi w tabeli podeszliśmy do tego spotkania za spokojnie – mówi Henryk Kamiński, trener Stali. – A zależało mi na tym, żeby zrobić dobry wynik, bo to przecież derby, a ja jestem związany z Bełżycami, bo tam się urodziłem, prze tyle lat prowadziłem też tę drużynę. Tymczasem chłopaki zagrali w pierwszej połowie na chodzonego, a Unii wyszły dwie kontry i było niewesoło. Sytuację przed przerwą uratował jeszcze Sebastian Dziosa zdobywając dla gospodarzy kontaktowego gola z rzutu karnego. Ale to nie zmieniało fakt, że trener Kamiński był wściekły na swoich podopiecznych. W przerwie powiedział im, że jak nie wygrają tego meczu to nie zasługują na grę w IV lidze. – Padło parę ostrych słów, które poskutkowały – przyznaje szkoleniowiec. Stal, nie chcąc sprawić swoim kibicom przykrości na zakończenie tego sezonu, wzięła się w drugiej połowie do wytężonej pracy. Efekt przeszedł chyba najśmielsze oczekiwania miejscowych, którzy zdobyli w sumie pięć goli i spotkanie zakończyło się pogromem Unii. – Stal miała w tym meczu przewagę, my nastawiliśmy się na przyjmowanie ich na własnej połowie i grę z kontry – tłumaczy Michał Winiarski, trener Unii. – Dobrze wychodziło nam to w pierwszej połowie. W drugiej nasi młodzi zawodnicy opadli z sił i skończyło się wysoką porażką. Stal Poniatowa – Unia Bełżyce 6:3 (1:2) Bramki: Dziosa (35 z karnego, 72), Czajka (68), Kowalski (73), Wieczorek (76), Czarnecki (89) – Gołofit (13, 37), Pietrzak (80). Stal: Ruta – Węgorowski, Mróz, K. Wojnicki, Niezbecki, Pikuła (68 Wieczorek), Miazga, Kowalski, Dziosa, Czajka (80 Chru-ściński), Czarnecki. Unia: Amermajster – Charmast, Niedzielski, Prześniak, Pruszkowski, Michał Winiarski, Pietrzak, Kwiatkowski, Pawliczek (70 Zalewski), Gołofit, Tarczyński. Żółte kartki: Dziosa (S) – Michał Winiarski, Kwiatkowski (U). Sędziował: Daniel Osiński (Lublin). Widzów: 300. Co dalej ze Stalą i Unią? Po meczu piłkarze Stali spotkali się przy grillu. – Drużyny z Podkarpacia wycofują się z III ligi więc wygląda na to, że się utrzymamy. Jeśli tak będzie to poszukamy sponsora, żeby nie być tylko na garnuszku miasta i w przyszłym sezonie nie będziemy się już bronić przed spadkiem. Najważniejsze, że gramy swoimi chłopakami, bo 90 procent składu to nasi zawodnicy – podkreśla Kamiński. Tymczasem Unia kończy sezon na ostatnim miejscu w tabeli i uratować przed spadkiem może ją tylko cud. – Czekamy na rozstrzygnięcia w innych ligach. Sami jednak nie wiemy na czym stoimy. Na razie jesteśmy w kropce. Musimy się spotkać z władzami miasta żeby przedyskutować przyszłość klubu – wyjaśnia Winiarski. Piłkarze Orląt odnieśli w sobotę swoje 21 zwycięstwo w sezonie. Na pożegnanie z rozgrywkami i własną publicznością łukowianie rozgromili Orion Niedrzwica Duża. Jedną z bramek dla gospodarzy strzelił Robert Wołoszka z juniorów, który zadebiutował w IV lidze zaledwie tydzień wcześniej, w meczu ze Startem Krasnystaw. – Jeszcze przy stanie 0:0 Orion miał dwie sytuacje bramkowe, ale kiedy w drugiej połowie strzeliliśmy gola na 2:0 wszystko im się posypało – mówi Robert Różański, trener Orląt. Radość gospodarzy z wysokiej wygranej przyćmiła decyzja prezesa Zbigniewa Biadunia, który w ubiegłym tygodniu zrezygnował ze stanowiska. Powód? Kłopoty zdrowotne. – Jesteśmy zaskoczeni i szkoda tej decyzji, bo bardzo dobrze nam się współpracowało. Mam nadzieje, że z jego następcą będzie tak samo – komentuje Różański. Trzy dni przed ligowym meczem z Orionem Orlęta zagrały sparing z juniorami Widoku Lublin. W łukowskim zespole pojawiło się kilku testowanych zawodników, ale klub nie zdradza na razie ich nazwisk. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:1 a bramki strzelili dla nich Maciej Kachniarz i Sylwester Buga. Szansę gry dostali też juniorzy: Arkadiusz Sobiech, Mariusz Olszewski, Marcin Kozłowski oraz wspomniany Wołoszka. Orlęta Łuków – Orion Niedrzwica Duża 6:0 (1:0) Bramki: Kachniarz (25), Gaj (64), Wołoszka (66), Botwina (73, 77), Matuszewski (75). Orlęta: Osial – Bulak, Wysokiński, Denis, Kachniarz (55 Botwina), Osiak (65 Wołoszka), Przeździak, Buga, Kierych, Matuszewski (81 Wrzosek), Gaj (70 Olszewski). Orion: Jaśkowiak – Szymuś, Frąc, Piwowarski, Cielma, Wierzchowski (75 Dębiński) Cioch, Żarnowski, Młynarski, Zaręba (85 Porębiak), Szulc (56 Zięba). Żółta kartka: Cioch (O). Sędziował: Paweł Tucki (Zamość). Widzów: 300. Huczwa Tyszowce – Podlasie II Biała Podlaska 1:5 (0:0) Bramki: Rejs (70) – Szpański (62), Sawtyruk (64, 89), Kondratienko (90), Jesionek (90+1). Huczwa: Tomczyszyn – Anioł, Kaniewski, Sioma (46 Rejs), Cieślik, Sikora, Mac (46 Paszkiewicz), Iwanicki, Maliszewski (46 Materna), Skórzyński, Hałasa (60 Błaszczuk). Podlasie II: Ekimov – Szymański, Kacik, Mirończuk, Szpański, Paszkowski, Iwańczuk, Kondratienko, Adamiuk, Jesionek, Sawtyruk. Żółte kartki: Paszkiewicz, Rejs (H). Sędziował: Sławomir Olucha (Lublin). Widzów: 100. Omega Stary Zamość – Start Krasnystaw 0:2 (0:0) Bramki: Błaszczak (59), Szponar (79). Omega: Baranowski – Sokoliński (60 Goch), Mikulski, P. Tchórz, Andrade, Kamiński, Luann, Bojar, Fulara, Sękowski, Nizioł. Start: Szpak – Szostak (55 Szponar), Stępniewski, Basiński, Banaszkiewicz, Bąk, Chariasz, Łuczyn (46 Rachwał), Maśluch, Sadowski (70 Nowakowski), Błaszczak (80 Liszka). Żółte kartki: Mikulski, Goch, Baranowski (O) – Błaszczak, Chariasz, Szpak (S). Sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin). Widzów: 150. Włodawianka Włodawa – Sparta Rejowiec Fabryczny 2:3 (0:1) Bramki: Chaciówka (62, 87) – Ł. Kiejda (35, 86), K. Kiejda (52). Włodawianka: Struk – Borys, Nielipiuk, Pruszkowski (46 Roczon), Soroka, Więcaszek, Kuczyński (65 Szynkora), Chaciówka, Zdolski, Kruk (46 Smolik), Czarnota. Sparta: Koleniec – Bodys, Pawelec, Dąbrowski (62 Barabasz), Krasnowski (52 Głowacki), K. Rutkowski, A. Rutkowski, Ziarkowski, Ł. Kiejda (89 Sawicki), K. Kiejda, Kister. Żółte kartki: Więcaszek, Chaciówka (W) – K. Rutkowski, Głowacki, Pawelec (S). Czerwone kartki: Więcaszek (Włodawianka, 75 min, za drugą żółtą), Chaciówka (Włodawianka, po meczu, za drugą żółtą). Sędziował: Łukasz Woliński (Lublin). Widzów: 400. GKS II Bogdanka – Roztocze Szczebrzeszyn 2:0 (1:0) Bramki: K. Oziemczuk (45 z karnego), Socha (70). GKS II: Kowalik – Osiecki, Bancerz (60 Mazurek), Klajda, Wiązowski, Rembiesa, Falkowski, Flis, Sowa (55 Siegieda), K. Oziemczuk (65 Socha), Pokrywka (46 Stopa). Roztocze: P. Dobromilski – T. Bielec (80 Szyduk), Paweł Lipiec, D. Dobromilski, Mazur, Misiarz, Sawic (15 Pawluczuk), Piotr Lipiec, Brodalski (46 Datsiuk), Albingier, Dulbas (46 Krzyszczak). Sędziował: Tomasz Ostrowski (Zamość). Widzów: 50. Janowianka Janów Lubelski – Lewart Lubartów 1:1 (0:0) Bramki: Piecyk (55) – Kosmala (90+4). Janowianka: Jacek Duda – Mierzwa, Sobótka, Wachowicz, Wojtan, Jarosław Duda, Gąbka (57 Miś), Szczecki (82 Golec), Kaproń, Piecyk (90 Pizoń), Jakiemczuk (46 Chmiel). Lewart: Podleśny (46 Herda) – Jezior, Woźniak (75 Bielak), Farotimi, Krzyżanowski (46 Kłysiak), Kosmala, Birski, Kuzioła (46 Mitaszka), Kucharzewski, Gutek, Kaczmarski. Żółte kartki: Szczecki, Wachowicz, Miś (J) – Kuzioła, Woźniak, Kaczmarski, Herda, Birski, Gutek, Farotimi, Mitaszka (L). Czerwona kartka: Kaczmarski (Lewart, po meczu, za drugą żółtą). Sędziował: Wojciech Rek (Lublin). Widzów: 200.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama