Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stal Kraśnik ogłosi upadłość?

Brak pieniędzy, trenera i zawodników. Tak obecnie wygląda sytuacja Stali Kraśnik.
Stal Kraśnik ogłosi upadłość?
Stal Kraśnik nie zagra w III lidze lubelsko-podakrpackiej? Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu kil
I niewykluczone, że „niebiesko-białych” zabraknie w przyszłym sezonie nie tylko w III lidze lubelsko-podkarpackiej, ale i w ogóle piłkarskiej mapie Polski. – Istnieje takie niebezpieczeństwo, że będziemy musieli ogłosić upadłość klubu. Nadal próbujemy się jednak obronić. Ustaliliśmy na spotkaniu zarządu, że we wrześniu zwołamy walne zebranie i mam nadzieję, że nie będziemy musieli ogłosić na nim, że to koniec Stali Kraśnik. Uważam, że potrzeba nam okrągłego stołu w sprawie piłki w tym mieście. Dajemy sobie jeszcze tydzień, żeby poukładać wszystkie i sprawy i znaleźć jakiś sposób na przetrwanie. Czego potrzeba? Liczymy przede wszystkim na większe wsparcie ze strony władz miasta. Oczywiście szukamy też sponsorów – mówi prezes ekipy z Kraśnika Krzysztof Łach. „Niebiesko-żółtych” ostatnio prowadził kapitan Daniel Szewc, który zajmował się także drużyną rezerw. Do tej pory nie udało się jednak znaleźć nowego szkoleniowca. Wstępne rozmowy były, ale ciężko zatrudniać trenera, w sytuacji, kiedy nie wiadomo, czy klub nadal będzie istniał. Większość piłkarzy, która występowała w minionym sezonie w Stali opuściła już drużynę. Brazylijczycy Eduardo i Joao Carlos, doświadczeni: Tomasz Prasnal, Marcin Nowak oraz Rafał Szczawiński, Ukraińcy: Witalij Mielniczuk, Pavlo Stadnicki, Wasyl Hirka, czy Tomasz Ryczek. To tylko niektóre z nazwisk. Dodatkowo na testach w GKS Bogdanka pojawił się ostatnio Łukasz Mietlicki. Jeżeli ekipę z Kraśnika udałoby się uratować to na dzień dzisiejszy mogliby w nim występować zawodnicy z rezerw. – Na razie nic nie zostało ustalone, także data rozpoczęcia przygotowań. Nasza sytuacja jest bardzo trudna. Liczymy jednak, że jeszcze ten klub nie powiedział ostatniego słowa. Proszę o telefon w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że będę miał wtedy znacznie lepsze informacje do przekazania, bo zabieramy się ostro do pracy i szukamy ratunku dla Stali – dodaje prezes Krzysztof Łach.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama