Reklama
Słodkich snów, reż. Jaime Balagueró
Cesar - grany przez popularnego w Hiszpani aktora Luisa Tosara - jest portierem w stylowej barcelońskiej kamienicy. Jest grzeczny, z chęcią pomaga lokatorom, dla wielu zdaje się być zresztą niewidoczny.
- 09.07.2012 10:59

Od pierwszych ujęć jego twarz budzi w nas niepokój. Cesar ma jeden, ale poważny kłopot - nie może znaleźć sposobu, żeby zetrzeć uśmiech z twarzy jednej z mieszkanek, ładnej dziewczyny Clary (Marta Etura). Idąc do tego celu portier wpada na coraz bardziej drastyczne pomysły.
Reżyser \"Słodkich snów\" znany jest przede wszystkim z cenionych, trzymających widza w garści horrorów \"Rec\" i \"Rec 2\". Tym razem mamy do czynienia z dreszczowcem. Dreszczowcem pierwszej klasy, który ma wszystko co powinien mieć film tego gatunku: przerażającego \"złego\" bohatera, zaskakujące zwroty akcji i mocne zakończenie.
Po \"Słodkich snach\" w pamięć zapadają sceny perełki: z Cesarem zwierzającym się leżącej w szpitalu matce, jego konfrontacja z bystrą i zdemoralizowaną dziewczynką mieszkającą w kamienicy, brutalną rozmowę ze starszą lokatorką oraz wspomniane już zakończenie, którego oczywiście nie wypada mi zdradzić.
Reklama













Komentarze