Batata w Chełmiance. \"Będzie przykładem dla młodych\"
Sergio Batata przez pół roku będzie zawodnikiem Chełmianki. Być może zostanie nim także inny były piłkarz Motoru Lublin, Michał Górniak
- 20.07.2012 19:05

33-letni Brazylijczyk uczestniczył dziś w pierwszych zajęciach nowego zespołu. Sergio Batata jest w Polsce od 1997 roku, kiedy zaczął grać w ŁKS Łódź. W sportowej karierze piłkarz ma występy w m.in. w Pogoni Szczecin, Widzewie Łódź, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.
Ostatnio, przez półtora roku oglądali go w akcji kibice lubelskiego Motoru. W minionym sezonie Batata zagrał w „żółto-biało-niebieskich” barwach 28 spotkań ligowych. Strzelił w nich trzy bramki.
Z pozyskania Brazylijczyka zadowolony jest trener Chełmianki. – Są dwie, istotne korzyści związane z przyjściem Sergia – mówi Artur Bożyk. – Jest on na tyle uniwersalnym zawodnikiem, że mając go w składzie, będziemy mieć możliwość roszad zarówno w linii obrony, jak też w środku pola. Nie ukrywam, że jego umiejętność gry na środku defensywy będzie przydatna dla zespołu. Otwiera nam się większe pole możliwości w ustawieniu.
Drugim aspektem są sprawy wychowawcze. - Z przyjściem tego piłkarza powinna podnieść się jakość treningów naszej drużyny. Brazylijczyk powinien być przykładem dla naszych młodych piłkarzy, w podejściu i zaangażowaniu do treningów – dodaje.
Z zespołem trenuje też pomocnik Damian Flis. To wychowanek „biało-zielonych”, który ostatnio występował w IV-ligowych rezerwach Bogdanki.
– Damian przychodzi do nas z niższej ligi. Będąc w tym klubie nie rozwinął się. Chełmianka podaje mu pomocną doń. Chcemy, by u nas odbudował się sportowo – podkreśla Bożyk.
Chełmianka ma już za sobą mecz kontrolny. Pierwszym rywalem była Omega Stary Zamość. Zespoły grały trzy razy po trzydzieści minut. Górą był trzecioligowiec, zwyciężając 3:1. Bramki dla podopiecznych trenera Bożyka strzelali Sebastian Suduł (dwie) i Daniel Krakiewicz. Dobra skuteczność tego pierwszego sprawiła, że na poważnie zainteresowała się nim Omega.
W szerokiej kadrze nie ma już Pawła Koleńca, Patryka Mazurka, Dariusza Aftyki i Karola Jabłońskiego. Tej czwórki szkoleniowiec nie widzi w swoim zespole na nadchodzący sezon.
W sobotnim sparingu z Orlętami Radzyń Podlaski (godzina 11, w Radzyniu) testowany ma być napastnik Michał Górniak, który wiosną grał w lubelskim Motorze.
– Na razie będziemy sprawdzać tego piłkarza. Jeśli zawodnik przekona nas do swoich umiejętności i będziemy widzieć dla niego miejsce w drużynie podejmiemy konkretne rozmowy. Do finalizowania sprawy jego pozyskania jeszcze bardzo daleka droga – tłumaczy trener Chełmianki.
Reklama













Komentarze