Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

IO Londyn 2012: Ewa Mizdal zajęła siódme miejsce

W olimpijskim debiucie Ewa Mizdal z Unii Hrubieszów rozpoczęła rwanie od 100 kg. Pierwszą próbę zaliczyła, w drugiej sztanga była o dwa kilogramy cięższa, a w trzeciej o cztery. Z tym ciężarem poradziła sobie bez problemów.
IO Londyn 2012: Ewa Mizdal zajęła siódme miejsce
Ewa Mizdal (JAN ROZMARYNOWSKI)
Wyniki naszej zawodniczki w rwaniu nie były jednak imponujące. Podczas tegorocznych mistrzostw Polski w Piekarach Śląskich Mizdal uporała się ze sztangą cięższą o kilogram. Po rwaniu Polka plasowała się na siódmej pozycji. Wyprzedziła ja, startująca w grupie B, reprezentantka Kamerunu Madias Dodo Nzesso Ngake (115 kg). Mizdal byłaby jeszcze pozycję niżej, gdyby trzech prób nie spaliła Nadieżda Ewtuszina. Rosjanka nie miała szczęścia przegrywając batalię ze sztangą ważącą 125 kg. Powody do radości miała za to inna sztangistka z Rosji Natalia Zabołotnaja. W trzecim podejściu wyrwała 131 kg, ustanawiając nowy rekord olimpijski. Wcześniej kandydatka do złota olimpijskiego zaliczyła 125 i 128 kg. W podrzucie Polka, zgodnie z zapowiedzią, zaczęła od 127 kg. Zaliczyła go w pierwszej próbie. Strata po rwaniu do Kamerunki była zbyt duża, aby ją wyprzedzić w klasyfikacji. Dlatego w drugiej próbie Ewa zdecydowała się na pobicie własnego rekordu Polski (131 kg) i zaatakowała 132 kg. Bezskutecznie. W ostatnim podejściu sztanga ważyła 133 kg (atak na rekord Polski w podrzucie i dwuboju). W obu próbach hrubieszowiance zabrakło sił aby przenieść sztangę z klatki piersiowej nad głowę. – Sądzę, że rwanie trener kadry Ryszard Soćko rozegrał zbyt asekuracyjnie – uważa Antoni Czerniak, trener Unii Hrubieszów, opiekun Ewy. – Ja zaaplikowałbym 100, 103 i 106 kg. Mimo to jestem zadowolony z siódmego miejsca i bardzo dumny ze swojej podopiecznej. Polce kibicowali także w rodzinnym Hrubieszowie. W strefie kibica zgromadziło się ok. pięćdziesiąt osób. – Byli rodzice Ewy i rodzina. Naszą zawodniczkę wspierały koleżanki, władze naszego miasta i zwykli kibice – relacjonuje trener Czerniak. Mistrzynią olimpijską została Swietłana Podobiediowa z Kazachstanu z wynikiem 291 kg w dwuboju (130 kg w rwaniu + 161 kg w podrzucie – rekord olimpijski). Srebrny medal zdobyła Zabołotnaja 291 kg (131 kg – rekord olimpijski + 160 kg). Brąz przypadł Irinie Kuleszy z Białorusi – 269 kg (121 + 148).

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama