Reklama
Opolanin - Sparta Rejowiec 3:3, porażki Lewartu i Lutni
Zwycięstwo odebrał gospodarzom Łukasz Kiejda w 91 minucie
- 02.09.2012 17:27

Dramatyczne końcówki są w tym sezonie domeną Opolanina.
W środę beniaminek stracił trzy punkty w wyjazdowym meczu z Lutnią Piszczac, a w niedzielę to samo zrobił w potyczce na swoim boisku ze Spartą Rejowiec Fabryczny.
W obu przypadkach gole dla rywali padały już w doliczonym czasie gry. O ile jednak w Piszczacu stało się to po kontrowersyjnym rzucie karnym, o tyle wczoraj zdecydowała dobra akcja gości.
– To był bardzo dobry mecz, który trzymał w napięciu do samego końca – ocenia Michał Kuś, trener Opolanina. – Kibice byli świadkami sporych emocji i mnóstwa walki. Trzecią bramkę straciliśmy trochę frajersko, ale w sumie remis jest sprawiedliwym wynikiem.
Bohaterami ostatniej akcji w Sparcie byli Jacek Ziarkowski i Łukasz Kiejda. Ten pierwszy popisał się dobrym dośrodkowaniem, a drugi jego skutecznym wykończeniem, uderzając piłkę głową przy samym słupku. Wcześniej \"Ziaro” sam pokonał Bartłomieja Jakóbczyka doprowadzając do remisu 2:2.
– Co tu dużo mówić, Jacek przeżywa drugą młodość – śmieje się Stanisław Kiejda, wiceprezes Sparty. – Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Dobrze, że nasi zawodnicy nie stanęli po stracie tej bramki na 3:2 tylko ruszyli do przodu. W Opolu wystąpiliśmy bez podstawowych obrońców, m.in. Bartka Bodysa, ale nie miało to wpływu na stracone przez nas gole.
Opolanin Opole Lubelskie – Sparta Rejowiec Fabryczny 3:3 (1:1)
Bramki: Rak (45, 55), Dajos (88) – Dąbrowski (6), Ziarkowski (77), Ł. Kiejda (90+1).
Opolanin: Jakóbczyk – Górski, Gołębiowski (80 Chruściel), Górniak, Bąk, Rak, Sawicki (85 Wilczopolski), Dajos, Kawałek (60 Nowak), Saja (75 Turski), Fliszkiewicz.
Sparta: Porzyc – K. Rutkowski, A. Rutkowski, Krasnowski (53 Barabasz), Ziętek, Ł. Kiejda, K. Kiejda, Dąbrowski (46 Ostrowski), Głowacki (46 Chybiak), Sawicki (74 Korszla), Ziarkowski.
Żółte kartki: Saja, Górski (O) – Ziarkowski, L. Kiejda, Barabasz (S). Sędziował: Paweł Tucki (Zamość). Widzów: 200.
Nie było niespodzianki w meczu faworyzowanej Omegi Stary Zamość z beniaminikiem z Piszczaca.
Gospodarze już po pierwszej połowie prowadzili z Lutnią 2:0. W drugiej odsłonie tylko potwierdzili swoją wyższość nad rywalem, choć po tym jak do siatki trafili Piotr Fulara i Brazylijczyk Rafael Andrade, kibice nie zobaczyli już więcej bramek.
To już czwarte zwycięstwo zespołu trenera Dariusza Herbina w tym sezonie. Z kolei Lutnia poniosła dopiero pierwszą porażkę.
Omega Stary Zamość – Lutnia Piszczac 2:0 (2:0)
Bramki: Fulara (8), Andrade (21).
Omega: Baranowski – Denis, Mikulski, Sękowski, Da Silva (87 Sudół), Fulara, Kamiński, Andrade (81 Goch), Tchórz (90 Ramian), D. Chorolski (52 J. Chorolski), Nizioł.
Lutnia: Krukowski – Przybylski (63 Piotrowicz), Rudnicki (71 Zieńkowski), Kurowski, Jaszczyński, Melanowicz, Korzeniewski, Karpiszuk, Artymiuk, Budziński, Nestorowicz.
Żółte kartki: D. Chorolski, Da Silva (O) – Przybylski, Melanowicz, Artymiuk (L). Sędziował: Wojciech Rek (Lublin). Widzów: 200.
Piłkarze Lewartu po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentowali się swoim kibicom na obiekcie przy ul. Parkowej w Lubartowie.
Poprzednie dwa mecze w roli gospodarzy ze względu na remont murawy grali w Lublinie i Kocku.
Powrót okazał się jednak klapą, bo zespół trenera Grzegorza Białka został rozgromiony przez beniaminka ze Żmudzi 4:1, choć to właśnie lubartowianie pierwsi objęli prowadzenie po strzale Przemysława Kosmali.
Lewart Lubartów – Victoria Żmudź 1:4 (1:1)
Bramki: Kosmala (7) – Jędruszak (15), Kossowski (31), Mroczek (77), Wysokiński (80).
Lewart: Koleniec – Kłysiak (62 Bodziak), Grzegorczyk, Woźniak (33 Bijan), Jezior, Zagajski (46 Korzeniowski), Farotimi (33 Kuzioła), Gutek, Krzyżanowski, Kaczmarski, Kosmala.
Victoria: Wikło – Kotowski, Wagner, Kostecki, Leśnicki, Sawa, Zwolak (81 Maleszyk), Jędruszak (69 Szyszko), Wysokiński (85 Kasprzycki), Mroczek, Kossowski (78 Rydz).
Żółte kartki: Kuzioła, Kaczmarski (L) – Leśnicki, Wagner (V). Sędziował: Sebastian Ignaciuk (Biała Podlaska). Widzów: 300.
Reklama













Komentarze