Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pękają ściany, pęcznieją futryny. Hala w Kraśniku zamknięta

Hala sportowa przy Publicznym Gimnazjum nr 1 na kilka dni została wyłączona z użytkowania. Wszystko przez usterki techniczne
Pękają ściany, pęcznieją futryny. Hala w Kraśniku zamknięta
Hala Sportowa im. Arkadiusza Gołasia przy Publicznym Gimnazjum nr 1. (krasnik.pl)
– Było 27 takich punktów, które wymagały naprawy, wśród nich m.in. zacieki na panelach, spękania na ścianach, w natryskach pęczniały też futryny – wylicza Jerzy Bednarz, dyrektor Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Szarych Szeregów w Kraśniku. – Wszystkie miały być naprawione do września. Ale tak się nie stało. – Z firmą z Janowa Lubelskiego, która jest wykonawcą hali ciągle się boksujemy – ubolewa dyrektor PG nr 1. – W wakacje budowlańcy pracowali zaledwie kilka dni. – 4 września zebrała się komisja złożona z pracowników Urzędu Miasta i szkoły. Była też pani inspektor nadzoru inwestorskiego – tłumaczy Jacek Dul, kierownik Referatu Spraw Inwestycyjnych Urzędu Miasta w Kraśniku. – Komisja stwierdziła, że nie naprawiono usterek. Został sporządzony protokół, który podpisały obie strony i ustaliliśmy, że do 22 września wszystko zostanie zakończone. Prace trwają. Halę wybudowano 2 lata temu. – 24 marca 2010 r. wydaliśmy pozwolenie na użytkowanie tego obiektu – wskazuje inż. Eugeniusz Śliwka, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kraśniku. Niestety, już kilka miesięcy po oddaniu do użytku pojawiły się pierwsze usterki. Najpoważniejsza z nich dotyczyła przeciekającego dachu. Prace naprawcze zostały już wykonane. – Przegląd pokrycia dachowego ma być wykonany do 30 listopada, po jesiennych opadach – informuje Dul. Wszystkie prace firma wykonuje w ramach gwarancji, która kończy się w marcu. W związku z pracami, na początku tego tygodnia hala została zamknięta. Nie mogą z niej korzystać ani uczniowie, ani kluby, które tutaj trenują. – Na szczęście jest pogoda, więc zajęcia mogą odbywać się na zewnątrz, gdzie mamy boiska – dodaje Bednarz.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama