Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

SPR Lublin - KSS Kielce, w sobote o godz. 17 w hali Globus

W sobotę SPR Lublin zagra po raz pierwszy w tym sezonie w hali Globus. Rywalem będzie KSS Kielce
SPR Lublin - KSS Kielce, w sobote o godz. 17 w hali Globus
Ewa Wilczek przy okazji sobotniego meczu SPR Lublin z KSS Kielce będzie ochodzić urodziny (MACIEJ KA
Dość nieoczekiwanie sobotni mecz pomiędzy SPR Lublin i KSS Kielce można uznać za hit trzeciej kolejki. Wszystko przez doskonałą postawę podopiecznych Piotra Tetelewskiego, które zajmują czwarte miejsce w tabeli. – W drużynie KSS jest wiele młodych i ambitnych dziewczyn, które po remisie z Zagłębiem Lubin w pierwszej kolejce poczuły się bardzo pewnie – tłumaczy Ewa Wilczek, obrotowa SPR. Jedną z głównych postaci kieleckiej „siódemki” jest dobrze znana z występów w SPR, Kamila Skrzyniarz. – Stęskniłam się już za halą Globus. Znam tam każdą klepkę parkietu. Przyjemnie będzie znowu wystąpić przed rodziną i znajomymi. SPR zawsze będzie dla mnie ważną drużyną, bo przeżyłam tu wiele miłych chwil. Transfer do Kielc okazał się jednak strzałem w dziesiątkę. Spędzam więcej minut na parkiecie, przez co jestem dużo bardziej ograna – powiedziała Kamila Skrzyniarz. Sobotnia konfrontacja będzie szczególna także dla Ewy Wilczek, która w sobotę będzie obchodzić 34 urodziny. – W moim wieku już nie świętuje się takich okazji, dlatego ten dzień spędzę w gronie rodzinnym. Nie oczekuję prezentów. Wystarczy mi tylko jeden, którym będzie nasze zwycięstwo – tłumaczy Wilczek. SPR ma ogromny problem z obsadą pozycji obrotowej, bo Edward Jankowski nie ma alternatywy dla Wilczek. W poprzednim sezonie była nią Edyta Danielczuk, ale ona już od dłuższego czasu jest kontuzjowana. – Już przed sezonem byłam świadoma, że będę jedyną kołową. Jestem bardzo dobrze przygotowana, więc, mimo upływających lat, powinnam wytrzymać ten trudny sezon. Coraz częściej myślę o zakończeniu kariery. Zanim to zrobię, chcę sprawić, że mistrzostwa korona ponownie zawita do Lublina – powiedziała Wilczek. W jaki sposób pokonać KSS Kielce? – Musimy grać jak najwięcej szybkim atakiem. W tym sezonie to nasz największy atut. Ten mecz będzie podobny do spotkania z Ruchem Chorzów w pierwszej kolejce. Rywalki spróbują rzucić się na nas od pierwszych minut. Teraz jednak będziemy miały za sobą wsparcie publiczności, która, mam nadzieję, nie zawiedzie nas. Chciałabym, aby nasze mecze obserwowało więcej kibiców, niż w poprzednim sezonie – kończy Wilczek. Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 17.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama