Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

AZS PSW Biała Podlaska – Górnik Łęczna 0:1

Przez długi czas zanosiło się na to, że sobotnie starcie dwóch zespołów z naszego regionu zakończy się remisem. Na cztery minuty przed końcem gola dla Górnika zdobyła jednak Marta Krakowska, była zawodniczka AZS, i trzy punkty pojechały do Łęcznej.
AZS PSW Biała Podlaska – Górnik Łęczna 0:1
Anna Sznyrowska (z prawej) w starciu z Anną Sosnowską (PIOTR PODLEŚNY – GORNIK-LECZNA.COM/KOBIETY)
– To było wymęczone zwycięstwo – przyznaje Mirosław Staniec, trener „zielono-czarnych”. Ale nie jest tym zdziwiony. – W Białej Podlaskiej zawsze grało nam się ciężko. Teraz musiałem dodatkowo studzić gorące głowy dziewczyn, które grały kiedyś w AZS i chciały za wszelką cenę wygrać – dodaje. Oprócz strzelczyli gola w Górniku wystąpiły jeszcze cztery byłe piłkarki zespołu z Białej Podlaskiej: Marina Huzarewicz, Katarzyna Żak, Katarzyna Daleszczyk i Anna Ciupińska. Ta ostatnia powróciła do gry po kontuzji i zagrała jedynie w drugiej połowie, ale wystarczyło żeby została jedną z bohaterek meczu. To ona przeprowadziła akcję, po której padł gol. Ograła trzy obrończenie gospodyń i zagrała wzdłuż bramki. Anna Sznyrowska nie sięgnęła piłki, ale za jej plecami była Krakowska, która nie miała problemów z trafieniem do siatki. – W pierwszej połowie oglądałem to spotkanie spokojnie, bo mieliśmy przewagę i parę sytuacji bramkowych. Po przerwie to się zmieniło. Zmiany w linii pomocy spowodowały chaos w naszych szeregach. Z powodu kontuzji boisko opuściła Paula Kawalec, a kondycyjnie nie wytrzymała Paulina Pakuła. Na ławce miałem tylko trzy zawodniczki, w tym żadnej pomocniczki. Dlatego musiałem zmienić ustawienie i początkowo wyglądało to słabo. Na szczęście wszystko dobrze się dla nas skończyło – mówi trener Staniec. Szczęścia nia miały za to podopieczne trenera Marcina Kasprowicza, które po raz pierwszy w meczu ligowym oddały u siebie trzy punkty rywalkom z Łęcznej. Porażka w derbach sprawiła, że akademiczki z Białej Podlaskiej spadły na przedostatnie miejsce w tabeli. AZS PSW Biała Podlaska – Górnik Łęczna 0:1 (0:0) Bramka: Krakowska (86). AZS PSW: Pawelczyk – Dyguś, Sykuła, Sosnowska, Bolko, Edel, Sikora (90 Orzepowska), Niewolna, Konieczna, Królikowska, Szumiło (40 Czerwiak). Górnik: Kiedrzynek – Huzarewicz, Żak, Hajduk, Kwietniewska, Krakowska, Zubczyk, Daleszczyk, Kawalec (46 Mitrus; 90 Siczek), Pakuła (46 Ciupińska), Sznyrowska. Żółte kartki: Królikowska (A) – Żak, Krakowska (G). Sędziowała: Małgorzata Drosio (Łuków). Widzów: 50.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama