Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn, w sobotę o godz. 18

Już dawno szczypiornistom Azotów Puławy nie zależało tak bardzo na zwycięstwie, jak jutro nad ekipą z Kwidzyna
Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn, w sobotę o godz. 18
Sebastian Sokołowski z powodzeniem strzeże puławskiej bramki (MACIEJ KACZANOWSKI)
W hali MOSiR zaprezentuje się czwarta ekipa poprzednich rozgrywek, z którą puławianie od dawna mają na pieńku. Mecz rozpocznie się o godzinie 18. Puławianom w każdym spotkaniu z MMTS szło jak po grudzie. W ciągu ostatnich pięciu sezonów, tylko raz udało się wygrać – przed rokiem 34:23. Wcześniej, dwa lata pod rząd wygrywali zawodnicy z Pomorza i dwa razy był remis. Najboleśniej miejscowi przeżyli wizytę MMTS w sezonie 2010/2011. Prowadząc do przerwy 17:12, ostatecznie ulegli 28:32. Dlaczego tak ciężko gra się puławianom z byłym wicemistrzem i brązowym medalistą Polski? – To ograny i doświadczony zespół występujący w praktycznie niezmienionym składzie – ocenia Piotr Dropek, drugi trener Azotów. Niekwestionowanym liderem MMTS jest doświadczony bramkarz Sebastian Suchowicz. Były reprezentant Polski, swoimi udanymi interwencjami, potrafił wielokrotnie poderwać zespół do walki. Kibice w Puławach także mogli przekonać się o jego wysokich umiejętnościach. W kadrze MMTS znajdują się inni zawodnicy z reprezentacyjną przeszłością: rozgrywający Robert Orzechowski, Michał Adamuszek i obrotowy Michał Peret. Do niedawna ikoną piłki ręcznej w Kwidzynie był wieloletni szkoleniowiec MMTS i twórca największych sukcesów tego klubu Zbigniew Markuszewski. Od ponad roku trener jest już w Chrobrym Głogów, gdzie powoli zaczyna budować ciekawy zespół. Następca Markuszewskiego został równie doświadczony Krzysztof Kotwicki. – Mamy z Azotami rachunki do wyrównania, ostatnio przegraliśmy z nimi wysoko. Wygraliśmy już w Zabrzu i Lubinie, czemu nie możemy tego zrobić w Puławach – twierdzi trener MMTS. – Nie możemy tracić punktów na swoim parkiecie. Jest pełna mobilizacja. Interesuje nas zwycięstwo – zapowiada trener Dropek.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama