Opolanin – Huczwa 2:2 , Lutnia - Orion 0:2, Ruch - Roztocze 1:2
Opolanin i Huczwa sąsiadują ze sobą w tabeli, więc remis w meczu pomiędzy nimi nikogo nie zdziwił. Bliżej trzech punktów byli jednak goście, którzy dwa razy wychodzili na prowadzenie, ale opolanie potarfili im szybko odpowiedzieć.
- 21.10.2012 21:12

– Jestem zadowolony z punktu – mówi Jacek Paszkiewicz, trener Huczwy i jednocześnie autor drugiej bramki dla swojego zespołu w Opolu Lubelskim.
– Czy to zasłużony wynik dla nas? Na pewno nie zagraliśmy tego co w poprzednich spotkaniach. Dobrze, że do składu wrócił Stanisław Anioł, bo był pierwszoplanową postacią w drużynie – dodaje.
Być może gospodarze już by się nie podnieśli, gdyby w pierwszej połowie dobrej okazji na zdobycie gola na 2:1 nie zmarnował Kamil Droździel. Napastnik z Tyszowiec trafił w poprzeczkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem.
– W drugiej połowie mecz się zaostrzył. Strzeliłem gola po podaniu Konrada Karwackiego, ale Opolanin wyrównał w ostatniej minucie po tym jak Rafał Rak huknął w okienko – opisuje Paszkiewicz.
Opolanin Opole Lubelskie – Huczwa Tyszowce 2:2 (1:1)
Bramki: Fliszkiewicz (15), Rak (90) – Kaniewski (6), Paszkiewicz (84).
Opolanin: Jakóbczyk – Górski, Bąk, Gołębiowski, Górniak, Rak, Olchawski (72 Kawałek), Dajos, Nowak (51 Sawicki), Fliszkiewicz, Sak.
Huczwa: Woś – Podborny (55 Skórzyński), Anioł, Kaniewski, Karwacki, Maliszewski, Orzechowski, Sioma (67 Paszkiewicz), Cieślik, Mac (30 Cygan), Droździel.
Żółte kartki: Olchawski, Sawicki (O). Sędziował: Karol Walczuk (Lublin). Widzów: 200.
Piłkarze Roztocza sprawili niespodziankę pokonując na wyjeździe Ruch. Dzięki temu opuścili ostatnie miejsce w tabeli. To ich druga wygrana z rzędu. Co ciekawe, do sukcesu wystarczyła gra jedenastu zawodników. – Naszych młodzieżowców dopadła grypa i nikogo więcej nie miałem. Na ławce rezerwowych siedziałem tylko ja i kierownik drużyny – przyznaje Zbigniew Ulanowski, trener Roztocza. W bramce gości bardzo dobrze spisywał się Andrzej Zdunek.
Ruch Ryki – Roztocze Szczebrzeszyn 1:2 (0:2)
Bramki: W. Kępka (61) – Piotr Lipiec (15), Waga (27).
Ruch: Troshupa – Sągol, Stolarek, Prządka, Leonarcik (46 Sikora), Grykałowski (77 Mateńka), Mądry, Cieślak, Chachuła, W. Kępka, Krogulec.
Roztocze: Zdunek – Misiarz, Bielec, Paweł Lipiec, Michoński, Waga, Mazur, Sawic, Wróbel, Piotr Lipiec, Albingier.
Sędziował: Sebastian Ignaciuk (Biała Podlaska). Widzów: 300.
Cielma dobił Lutnię
Orion już w pierwszej połowie mógł wybić gospodarzom z głowy marzenia o dobrym wyniku. Dobrej sytuacji nie wykorzystał jednak Rafał Piwowarski, który nie trafił do pustej bramki głową z 3 metrów.
– W drugiej połowie Lutnia rzuciła się do ataków i zrobiło się nerwowo, ale na szczęście w końcówce postawiliśmy kropkę nad „i” – mówi Wojciech Stopa, trener niedrzwiczan. Zrobił to wprowadzony z ławki Robert Cielma.
Lutnia Piszczac – Orion Niedrzwica Duża 0:2 (0:1)
Bramki: Ł. Młynarski (11), Cielma (90).
Lutnia: Jankowski – Przybylski, Dębek, Kurowski, Rudnicki (55 Korzeniewski), Budziński (36 Piotrowicz), Melanowicz, Karpiszuk (80 Płatek), Artymiuk, Jaszczyński, Nestorowicz.
Orion: Jaśkowiak – Skiba, Zych, Piwowarski, Szłapa (80 Cielma), Ł. Młynarski, Cioch, M. Młynarski, Rzędzicki (85 Wierzchowski), Drzymała (70 Frąc), Bielak (83 Zaręba).
Żółte kartki: Nestorowicz, Artymiuk (L) – Skiba (O). Czerwona kartka: Artymiuk (Lutnia, 65 min, za drugą żółtą). Sędziował: Tomasz Ostrowski (Chełm). Widzów: 250.
Reklama













Komentarze