Reklama
Grzegorz Białek (Lewart Lubartów): Zasłużyliśmy na remis
ROZMOWA z Grzegorzem Białkiem, trenerem Lewartu Lubartów
- 21.10.2012 20:13

• Kto był w sobotę lepszy. Hetman czy Lewart?
- W pierwszej połowie, przez jakieś 20 minut, gospodarze mieli zdecydowaną przewagę. Grali agresywnie, strzelili bramkę i próbowali zdobyć kolejne, sporo uderzając z dystansu. Ale w miarę upływu czasu gra się wyrównywała.
• Mogliście doprowadzić do remisu?
- Jeszcze w pierwszej połowie, ale Marek Korzeniowski zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie to my lepiej graliśmy i mało brakowało, a spotkanie zakończyłoby się remisem. Powinno się nawet tak stać, ale Patryk Grzegorczyk nie wykorzystał swojej szansy.
• Porażka boli?
- Na pewno nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale na remis już tak. Gdyby takim wynikiem skończył się ten mecz to nikt nie czułby się pokrzywdzony.
• Dlaczego nie bronił Karol Herda?
- W trakcie tygodnia narzekał na bóle kręgosłupa i dałem mu odpocząć. Zastąpił go Paweł Koleniec i trzeba przyznać, że nie popisał się przy straconej bramce. Strzał był z daleka, w dodatku z kąta i po krótkim rogu.
• Do składu wróciło za to paru ostatnio nieobecnych.
- Mamy znowu Marka Korzeniowskiego, który studiuje w Częstochowie. Będzie grał już do końca tej rundy, a wiosną powinien być obecny od początku. Pauzę za kartki skończył Maciej Jezior. Jest też Mateusz Woźniak. Gdybym miał taki skład z Omegą to myślę, że nie przegralibyśmy tego meczu.
• To już historia. Przed wami spotkanie z Włodawianką.
- Zobaczymy w jakim składzie przyjadą do nas włodawianie. Poprzednim razem z powodu kartek wypadło im trzech zawodników, teraz też zostali wykartkowani. Ale to już nie nasz problem. My chcemy wygrać.
Reklama













Komentarze