Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kibice Motoru szykują inwazję na Radom

Motor Lublin gra w sobotę na wyjeździe z Radomiakiem Radom (godz. 13). Czy „żółto-biało-niebiescy” pójdą za ciosem i po trzech kolejnych wygranych sięgną po czwartą? Patrząc na ich grę jest spora szansa, że tak.
Kibice Motoru szykują inwazję na Radom
Piłkarze Motoru mają ostatnio sporo powodów do radości. Na zdjęciu: Radosław Kursa cieszy się po bra
W ofensywie Motor spisuje się rewelacyjnie, strzelając w każdym z ostatnich trzech meczów po 3-4 bramki. Nieco gorzej jest z obroną, ale jak podkreśla trener Piotr Świerczewski wszystko da się poprawić. W meczu z Radomiakiem szkoleniowiec znów będzie mógł liczyć na Damiana Falisiewicza, który odcierpiał już karę za żółte kartki. – Oprócz Diego, który ma uraz mięśnia dwugłowego, wszyscy są gotowi do gry – mówi Siergiej Michajłow, kierownik drużyny Motoru. W lubelskiej ekipie liczą na zwycięstwo, które pozwoli im podreperować wciąż skromny dorobek punktowy i poprawić słabą pozycję w tabeli. Mimo serii wygranych Motor zajmuje bowiem dopiero piętnaste miejsce. – Jesteśmy dobrej myśli przed najbliższymi dwoma meczami. Atmosfera w zespole po ostanich zwycięstwach jest dobra. Mamy nadzieję na komplet punktów. W Radomiu interesuje nas tylko zwycięstwo. Wiele będzie zależało od tego jak zawodnicy obu drużyn dostosują się do warunków na boisku, bo w warunkach atmosferycznych o tej porze roku murawy są grząskie i gra się na nich ciężej – podkreśla Michajłow. Radomiak wywalczył do tej pory pięć punktów więcej niż zespół z Lublina i jest ósmy w tabeli. Większość z tej zdobyczy pochodzi ze spotkań w Radomiu, który pozostaje niezdobytą twierdzą. Gospodarze wygrali u siebie pięć meczów, zaś trzy zremisowali. Ich najlepszym strzelcem jest były motorowiec Piotr Prędota, który zdobył pięć goli. Historia ligowych spotkań obu drużyn to w sumie 21 meczów. Ostatni odbył się… dwanaście lat temu, kiedy rywalizowały w IV lidze. Motor wygrał wówczas u siebie 4:0. INWAZJA NA RADOM Jutro atutem Mateusza Oszusta i spółki może być doping kibiców, którzy sporą grupą wybierają się do Radomia. Fani „żółto-biało-niebieskich” dostali od organizatorów 255 biletów. Pojedzie ich jednak znacznie więcej z zapowiedzią, że albo wejdą na stadion wszyscy, albo nikt.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama