Reklama
Wisła Puławy jutro o godz. 13 zagra z liderem II ligi wschodniej
Piłkarze Wisły będą chcieli się zrehabilitować za porażkę z Olimpią Elbląg (0:1). Problem w tym, że jutro o godz. 13 zmierzą się z liderem, Puszczą Niepołomice
- 15.11.2012 13:46

Puławianie w tym sezonie rozegrali już siedem spotkań na wyjazdach i uzbierali w nich aż 17 punktów.
Tylko w dwóch nie zdołali zapisać na swoim koncie kompletu \"oczek” po remisach z Resovią (0:0) i Stalą Rzeszów (1:1). Drużyna Dariusza Wójtowicza jest jednak silna przede wszystkim u siebie i sobotni mecz będzie prawdziwym testem dla \"Dumy Powiśla”.
W końcu Puszcza na osiem spotkań w roli gospodarza sześć rozstrzygnęła na swoją korzyść. Raz podzieliła się punktami z Wisłą Płock (1:1) i raz niespodziewanie poległa w starciu ze Stalą Rzeszów aż 1:4.
W poprzednim sezonie Wisła przegrała w Niepołomicach 0:1, a u siebie pokonała najbliższego rywala 3:1. Obie drużyny zmierzyły się także podczas letnich przygotowań i wówczas w sparingu padł remis 1:1.
Szkoda tylko, że trener Jacek Magnuszewski nie będzie miał do dyspozycji pełnego składu. Mikołaj Skórnicki będzie odpoczywał ze względu na czwartą żółtą kartkę, którą obejrzał w minioną sobotę. Na dodatek Arkadiusz Maksymiuk skręcił staw skokowy i już nie zagra w tym roku.
Co ciekawe Skórnicki razem z Rafałem Kursą tworzyli parę stoperów we wszystkich 15 spotkaniach. Jedynie raz, w drugiej połowie wyjazdowego meczu z Garbarnią Kraków Skórnicki opuścił murawę z powodu kontuzji i obok Kursy wystąpił wówczas Michal Budzyński. Obecnie takie rozwiązanie również jest brane pod uwagę.
– Wszystko wyjaśni się po ostatnim treningu przed spotkaniem, ale na pewno jest taka opcja, żeby Michał Budzyński zagrał na środku obrony. Ciągle zastanawiamy się też, na kogo postawić między słupkami: Konrada Przybylskiego, czy Nazara Penkowca. Obaj mają szanse na występ – mówi trener Wisły Jacek Magnuszewski.
Reklama













Komentarze