Victoria Żmudź i Ruch Ryki jeszcze nie kończą rundy
Victoria Żmudź i Ruch Ryki czekają na odrobienie zaległości
- 20.11.2012 21:28

Dla czternastu drużyn runda jesienna zakończyła się 11 listopada, tylko dwie na ostatki muszą poczekać aż dwa tygodnie dłużej. Chodzi o Victorię Żmudź i Ruch Ryki.
Obie drużyny nie mogły porozumieć się co do nowego terminu meczu przełożonego pierwotnie z powodu opadów śniegu. W efekcie pogodził je Lubelski Związek Piłki Nożnej nakazując im zagrać 25 listopada, o godz. 12.
Victoria i Ruch plasują się w dole tabeli, ale kibice, którzy odwiedzą stadion w Dorohusku mogą spodziewać się ciekawego spotkania. Wygrana gospodarzy sprawi, że opuszczą przedostatnie miejsce, a w drugiej połówce tabeli zrobi się bardzo tłoczno. Zwycięstwo gości wywinduje ich z kolei z trzynastej aż na dziewiątą lokatę i sprawi, że będą mieć trochę spokojniejszą zimę.
Beniaminek ze Żmudzi zagra podbudowany zwycięstwem w Pucharze Polski nad Włodawianką 2:0 i awansem do finału tych rozgrywek na szczeblu okręgu chełmskiego.
Ruch nie chcąc wypaść z meczowego rytmu zafundował sobie w sobotę sparing z występującym w siedleckiej klasie okręgowej Sępem Żelechów. Podopieczni trenera Pawła Wardy przegrali 3:4. Dwie bramki dla ryczan strzelił Jarosław Grykałowski, jedną Jakub Wasilewski.
BĘDĄ SIĘ TŁUMACZYĆ
Wydział Dyscypliny LZPN zajmie się w czwartek sprawą awantury, do której doszło po meczu w Tyszowcach, pomiędzy Huczwą i Lewartem Lubartów. Wezwanie na posiedzenie wydziału dostali przedstawiciele Lewartu oraz trener i prezes Huczwy Jacek Paszkiewicz.
Reklama













Komentarze