Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wisła Puławy - Pelikan Łowicz, dzisiaj o godz. 16

Dzisiaj o godz. 16 Wisła Puławy zagra przed własna publicznością zaległy mecz z 14 serii gier. Rywalem będzie Pelikan Łowicz
Wisła Puławy - Pelikan Łowicz, dzisiaj o godz. 16
Wisła Puławy będzie musiała sobie dzisiaj radzić bez swojego najlepszego strzelca – Konrada Nowaka,
W pierwszym terminie spotkanie nie doszło do skutku ze względu na zły stan murawy na stadionie przy ul. Hauke-Bossaka. I wychodzi na to, że gospodarze mają, czego żałować. Wówczas przystępowali do zawodów w optymalnym składzie, a tym razem będą musieli sobie radzić bez dwóch podstawowych piłkarzy. Zabraknie przede wszystkim Konrada Nowaka, który w weekend otrzymały w Niepołomicach czwartą żółta kartkę w tym sezonie i teraz musi pauzować. A Nowak to przecież najlepszy strzelec całej II ligi wschodniej z dorobkiem 11 goli. Wykluczony jest również występ Arkadiusza Maksymiuka, leczącego kontuzję stawu skokowego. Na szczęście do gry wraca podpora defensywy Mikołaj Skórnicki. Doświadczonego obrońcę z meczu przeciwko Puszczy także wykluczył nadmiar żółtych kartek. A w starciu z liderem tabeli „Duma Powiśla” długo radziła sobie całkiem nieźle. Gospodarze dopiero w 70 minucie otworzyli wynik spotkania po celnym strzale głową Dawida Kalata. W końcówce, kiedy podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego ruszyli do ataku nadziali się na kontrę i stracili drugą bramkę. – Nie wiem, czy pierwszym trafieniu dla Puszczy nie było pozycji spalonej. Będę musiał to jeszcze dokładnie obejrzeć na wideo. Ogólnie rywale wygrali jednak zasłużenie, bo byli od nas lepiej zorganizowani – mówił po meczu szkoleniowiec Wisły. A jego piłkarze mieli wątpliwości także, co do drugiego gola, przy którym według nich sędzia również powinien pokazać pozycję spaloną. Wisła musi szybko zapomnieć o dwóch ostatnich porażkach i powalczyć z Pelikanem o trzy punkty. Problem w tym, że zespół z Łowicza nie przegrał od 13 października, kiedy uległ na wyjeździe Radomiakowi Radom 0:2. W czterech kolejnych spotkaniach gracze Grzegorza Wesołowskiego wywalczyli 10 punktów. Dzisiejsze zawody będą ważne także z innego powodu. Jeżeli miejscowi wywalczą komplet „oczek” to zakończą rundę jesienną na trzecim miejscu, bo przeskoczą w tabeli zarówno Pelikana, jak i Resovię.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama