Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Victoria Żmudź – Ruch Ryki 1:4

W zaległym meczu 12. kolejki Victoria Żmudź przegrała z Ruchem Ryki 1:4 i zakończyła rundę jesienną na przedostatnim miejscu w tabeli
Victoria Żmudź – Ruch Ryki 1:4
Wojciech Kępka, kapitan i najlepszy strzelec Ruchu Ryki (MACIEJ KACZANOWSKI)
Pierwotnie spotkanie miało się odbyć pod koniec października, ale z powodu opadów śniegu nie doszło do skutku. Dzisiaj nie było już żadnych przeszkód w jego rozegraniu. Zdecydowanie lepsi okazali się goście z Ryk, którzy wygrali 4:1. Już po pierwszej połowie w ekipie Ruchu było wesoło, bo podopieczni trenera Pawła Wardy prowadzili 3:1. – Przegraliśmy na własne życzenie – mówi Piotr Moliński, trener Victorii. – Szczególnie zawaliliśmy początek tego meczu. Już po 18 minutach przegrywaliśmy 0:3. Szło nam niefartownie, zabrakło też koncentracji. Szkoda, że nie potrafiliśmy w odpowiednim momencie wykorzystać sytuacji do wyrównania. Potem brakowało nam już pomysłów na przeciwstawienie się rywalowi. Gospodarze pokusili się co prawda o bramkę, ale okazało się, że to wszystko na co ich stać. Ta porażka oznacza, że spędzą zimę na przedostatnim miejscu w tabeli, które oznacza spadek do „okręgówki”. – Na razie nie ma żadnych ruchów kadrowych, na nie przyjdzie jeszcze czas. Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie udział w tych rozgrywkach. Jesteśmy zawiedzeni piętnastą lokatą. Stać nas na lepszy wynik. Mogliśmy mieć jakieś 5-6 punktów więcej. Trudno powiedzieć czego zabrakło. Niektórych zawodników chyba po prostu przerosła gra w IV lidze – uważa szkoleniowiec Victorii. W klubie ze Żmudzi zdają sobie sprawę, że na wiosnę drużynę czeka ciężka walka o zachowanie ligowego bytu. Wszystko wskazuje na to, że w rundzie rewanżowej zyskają jednak spory atut, jakim jest własne boisko. Dzisiejszy mecz z Ruchem był ostatnim w tym sezonie, jaki beniaminek rozegrał na boisku w Dorohusku. – Nasz obiekt jest już gotowy i nawet w końcówce rundy mogliśmy się starać o licencję na grę w Żmudzi, ale nie chcieliśmy wprowadzać niepotrzebnego zamieszania do rozgrywek – tłumaczy trener Moliński. Piłkarzom z Ryk opłacało się pokonać długą drogę do Dorohuska i z powrotem. Dzięki zwycięstwu Ruch zakończył rundę na dziewiątym miejscu w tabeli awansując z trzynastego i zimę spędzi w lepszych nastrojach. Victoria Żmudź – Ruch Ryki 1:4 (1:3) Bramki: Kossowski (21) – Chachuła (5), W. Kępka (9, 16), Mądry (70). Victoria: Wikło – Leśnicki, Kotowski, Jędruszak, Kostecki, Zwolak, Wysokiński, Sawa, Kossowski, Wagner, Mroczek. Ruch: Jóźwik – Jacyna, Prządka, Stolarek, Sągol, Chachuła, Mądry, Cieślak (79 Sadura), Grykałowski (87 Mateńka), Sikora (87 Starosz), W. Kępka. Żółte kartki: Mroczek (V) – Jacyna (R). Sędziował: Grzegorz Kasiura (Chełm). Widzów: 100.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama