Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Azoty Puławy - Czuwaj Przemyśl 30:25

Puławianie pożegnali się w tym roku z kibicami wygraną 30:25 z Czuwajem Przemyśl
Azoty Puławy - Czuwaj Przemyśl 30:25
Azoty Puławy ograły Czuwaj 30:25 (JACEK ŚWIERCZYŃSKI)
Sobotni mecz z zajmującym ostatnie miejsce beniaminkiem z Przemyśla miał być formalnością. – Zazwyczaj takie spotkania gra się najtrudniej – mówi szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski. Kibice, którzy oglądali na żywo rywalizację, mogli się o tym przekonać. Puławianie, osłabieni brakiem Piotra Masłowskiego i Mateusza Jankowskiego, męczyli się w pierwszej połowie, którą przegrali 13:14. Ostra reprymenda w szatni pomogła. Gospodarze zaczęli w końcu twardo grać w obronie, w efekcie odskoczyli w 43 min na 21:17. Spotkanie zakończyło się pięciobramkową wygraną Azotów. – Gdybyśmy od początku zagrali tak, jak po przerwie, wynik byłby znacznie wyższy – stwierdził rozgrywający Rafał Przybylski. Azoty Puławy – Czuwaj Przemyśl 30:25 (13:14) Azoty: Stęczniewski – Bałwas, Ćwikliński 3, Tylutki 5, Zinczuk 4, Łyżwa 5, Kus 1, Szyba, Przybylski 6, Grzelak, Krajewski 6. Ka-ry: 10 minut. Czuwaj: Sar – Kroczek 5, Kostka 1, Stołowski 5, Sliwka 5, Hataś, Olifierczuk 3, Misiewicz 2, Papaj 2, Błażkowski, M. Kubisztal 1, D. Kubisztal 1. Kary: 4 minuty. Sędziowali: Sebastian Patyk i Rafał Salwowski (obaj z z Warszawy).Widzów: 700.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama