Na pomysł urządzenia na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym i Patologii Ciąży Pokoju Porodu Rodzinnego wpadła położna Katarzyna Grządkowska. Kierownik oddziału dr Piotr Bijak przyklasnął tej idei.
– W pokoju mają się znaleźć wygodne siedziska, leżanki, przestronna kabina prysznicowa i rozkładany fotel z funkcją masażu pleców i karku – mówi pani Katarzyna. – Kobiety będą miały do dyspozycji też typowe akcesoria porodowe, jak drabinki, piłki, czy podwieszane liny. Z kolei domowy klimat wnętrzu mają nadać kolorowe, pogodne fototapety.
Grządkowska z Bijakiem jeszcze kompletują sprzęt. Pozyskali już sponsorów i darczyńców. Dostali już od nich m.in. całe wyposażenie łazienki z hydromasażem, kanapę, sprzęt do odtwarzania muzyki, telewizor. Brakuje jeszcze przesuwanych drzwi i szklanej ściany oddzielającej łazienkę od pokoju.
Skąd pomysł na taki pokój? Pani Katarzyna nie ukrywa, że to wszystko po to, by chełmianki rodziły w swoim mieście, a nie wyjeżdżały np. do Lublina. Chodzi też o stworzenie kobietom warunków, w których będą się czuć bardziej bezpiecznie i komfortowo niż w zimnej szpitalnej sali.
– Dzięki akcesoriom porodowym, które znajdą się w pokoju, kobiety będą mogły się zająć czymś pożytecznym, a nie tylko przemierzać szpitalne korytarze i liczyć skurcze – dodaje Grządkowska.
Położna chce, by z pokoju mogła korzystać każda kobieta, która zostanie przyjęta na chełmską porodówkę.
Zainteresowani wsparciem tej inicjatywy mogą się kontaktować z pomysłodawczynią pod nr tel. 515 093 350.
Komentarze