Od początku roku osoby dzwoniące z terenu całego województwa pod numer 112 łączą się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie. To ono decyduje, czy i jakie służby uruchomić.
Tomasz Maciuszczak
11.01.2014 12:45
Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie zaczęło obsługiwać alarmowy numer 112 w październiku ubiegłego roku. Na początku obejmowało swym zasięgiem sam Lublin, ale stopniowo przejmowało kolejne powiaty. Od 1 stycznia, kiedy w życie weszły nowe przepisy, operatorzy odbierają połączenia z terenu całego województwa.
- Wcześniej osoby dzwoniące pod ten numer z telefonów stacjonarnych łączyły się ze strażą pożarną, a z komórek - z policją - mówi Anna Karman, zastępca kierownika CPR w Lublinie. Nowy system ma odciążyć służby mundurowe i ograniczyć liczbę niepotrzebnych telefonów.
A tych, jak się okazuje, nie brakuje. - Od samego początku mieliśmy ponad 100 tysięcy zgłoszeń, z czego tylko około 20 procent zostało przekazanych dalej. Wśród tych nieuzasadnionych najwięcej jest połączeń od dzieci, którym rodzice dali do zabawy telefon bez karty, z którego można dzwonić tylko pod numer alarmowy 112. Dzwonią także osoby z zaburzeniami psychicznymi, będące pod wpływem alkoholu lub środków odurzających - mówi Anna Karman.
Zdarzają się sytuacje, w których osoby dzwoniące chcą zamówić pizzę, wezwać taksówkę, zapytać o numer telefonu, czy o... własny kod PIN. Jak dodają operatorzy, najwięcej nieuzasadnionych zgłoszeń ma miejsce w okresie świąt. A także w czasie... pełni księżyca. Jednak żadna osoba, która dzwoni pod numer 112 nie jest anonimowa.
- Operator widzi, na kogo jest zarejestrowany telefon i skąd jest wykonywane połączenie. Nie pomoże, że ktoś dzwoni z zastrzeżonego numeru - zaznacza Karman.
W CPR zatrudnionych jest 45 operatorów. Na każdej zmianie pracuje średnio dziewięć osób. Wszyscy pracownicy znają języki obce, takie jak: angielski, niemiecki, rosyjski, ukraiński, włoski. W sytuacji, gdy na numer 112 zadzwoni osoba posługująca się numerem telefonu obsługiwanym przez zagranicznego operatora, system sam to wychwyci i połączy ją z osobą, która mówi w danym języku.
Nowy system miał m. in. odciążyć służby mundurowe. - To dla nas duże ułatwienie, bo po wstępnej selekcji trafiają do nas tylko te właściwe zgłoszenia - mówi Kamil Gołębiowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mimo zmian, numery 997, 998 i 999 nadal działają według starych zasad, czyli są obsługiwane przez odpowiednie służby.• pożary
• wypadki drogowe
• kradzieże
• włamania
• przypadki użycia przemocy
• nagłe omdlenia i utrata świadomości
• poważne uszkodzenia ciała i silne krwawienie
• przypadki porażenia prądem
• rozpoznanie osoby poszukiwanej przez policję
• inna nagła sytuacja zagrażająca zdrowiu, życiu lub bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu.
Źródło: www.112.gov.pl
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze