Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Chełm. Wzrosną opłaty za śmieci, transport i nieruchomości. "To gwałt na mieszkańcach"

Zadłużone miasto potrzebuje pieniędzy i podnosi lokalne opłaty i podatki. - To gwałt na mieszkańcach - alarmuje opozycja.
Chełm. Wzrosną opłaty za śmieci, transport i nieruchomości. "To gwałt na mieszkańcach"
Budowa trzypiętrowego aquaparku jest już na półmetku. Inwestycja pochłonie 33 mln zł. Chełmski Park Wodny ma być gotowy za 13 miesięcy (fot. Jacek Barczyński)

Podczas poniedziałkowej sesji większością głosów radni przegłosowali nowe stawki podatku od nieruchomości, środków transportu oraz opłat targowych i za wywóz nieczystości.

– W styczniu ekipie rządzącej udało się przeprowadzić podwyżkę opłat za odprowadzanie ścieków, a w październiku wzrost cen biletów w komunikacji miejskiej – mówił tuż przed sesją Zdzisław Szwed (PiS), wiceprzewodniczący Rady Miasta. – Jesteśmy przeciwni podwyższaniu wszelkich opłat w mieście, w którym bezrobocie sięga 14,3 proc. Uprawiany przez prezydent Agatę Fisz i jej współpracowników drenaż kieszeni mieszkańców przełoży się nie na rozwój, ale stagnację!

Zdaniem Szweda miasto nie jest zarządzane, a jedynie administrowane. Ponadto podnosząc miejskie podatki i opłaty urząd chce przerzucić na mieszkańców koszty sztandarowej inwestycji, jaką jest budowa aquaparku. Radny ostrzega, że wyższe koszty działalności gospodarczej zniechęcają miejscowych przedsiębiorców, a niektórych wręcz doprowadzają do bankructwa.

Szwed swoje argumenty przeciwko podwyżkom przytaczał także podczas sesji. Wtórowała mu w tym także Małgorzata Sokół, radna z listy PO.

– Miasto zafundowało mieszkańcom ogromną, jednorazową podwyżkę lokalnych opłat – mówiła Sokół. – To jest nie do przyjęcia. Podjęte uchwały będą miały ogromny wpływ na budżety domowe mieszkańców, bo proponowane podwyżki są bardzo wysokie.

Wbrew stanowisku opozycji, prezydenckiej koalicji „Postaw na Chełm” i radnym PSL udało się przegłosować wszystkie proponowane podwyżki.

Za najważniejszą z nich, czyli w sprawie nowych stawek podatku od nieruchomości zagłosowało 11 radnych (przeciwko było 7). W efekcie stawka podatku za grunty przeznaczone na działalność gospodarczą podniosła się z 0,75 zł / mkw. do 0,86 zł, a w przypadku pozostałych z 0,38 zł / mkw. do 0,44 zł.

Stawka za budynki mieszkalne wzrosła z 0,65 zł/ mkw. do 0,72 zł, za te związane z prowadzeniem działalności gospodarczej z 18,20 zł / mkw. do 22 zł, a za związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych z 4,30 zł / mkw. do 4,65 zł.

Tylko z tytułu tych podwyżek do budżetu miasta w skali roku ma wpłynąć dodatkowo około 4 mln zł.

– To druga taka podwyżka w ciągu ostatnich 10 lat – podkreśla prezydent Fisz. – Wierzę, że mieszkańcy szybko odczują, że była zasadna. Zwrócimy ją w postaci miejskich inwestycji – obiecuje.

Miasto zapewniło sobie także wzrost dochodów z tytułu opłat za odbieranie śmieci oraz podatku od środków transportu. Jeśli chodzi o śmieci segregowane, to miesięczna opłata na jednego mieszkańca wzrosła z 9 do 11 zł, a w przypadku śmieci niesegregowanych z 14 do 17 zł.

Podatek od środków transportu wzrósł z 860 do 1320 zł (ok. 50 proc.), a od przyczep i naczep z 264 do 480 zł (81,8 proc.). Zdaniem opozycji tak drastyczne podwyżki boleśnie odbiją się na kondycji transportowej branży.

W czasie burzliwej dyskusji Fisz zwróciła także uwagę, że niektóre samorządy pobierają podatki od deszczówki czy psów. Obiecała, że dopóki będzie prezydentem, w Chełmie takich podatków nie będzie.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama