Zimowa wyprzedaż w Tarasach Zamkowych w Lublinie sięga nawet 70 proc. Taniej można kupić ubrania, buty, biżuterię, sprzęt RTV i AGD oraz usługi. O wysokości rabatu, a także o ewentualnym stopniowaniu przecen czy czasie ich trwania decydują sami najemcy.
– W niektórych salonach wyprzedaże zaczęły się jeszcze przed świętami, w większości ruszyły 27 grudnia. Oczywiście dochodzą do tego jeszcze krótkie akcje w wybranych punktach, takie jak „kup jeden produkt, weź drugi” czy też specjalne promocje na konkretne produkty z danej serii czy kolekcji – mówi Marta Drzewiecka, center manager Tarasów Zamkowych w Lublinie. – Coraz częściej, szczególnie w sklepach odzieżowych, można zaobserwować tendencję do znacznych promocji cenowych już na początku sezonu wyprzedażowego. I tak np. przeceny w salonie Wólczanka sięgają 70 proc., w Triumph – 60 proc., w Cropp, Original Marines czy Reserved – 50 proc.
Outlet Center proponuje „PRZEcenomanię” jako alternatywę dla regularnych wyprzedaży w centrach handlowych.
Akcja trwa do 7 lutego. – Charakterystyczna dla „PRZEcenomanii” jest trzecia, najniższa cena. Pierwsza jest regularna, druga to outletowa, która zostaje obniżona jeszcze bardziej, tworząc trzecią – najniższą – tłumaczy Aneta Jońska, specjalista ds. marketingu w Outlet Center. – Akcja obejmuje wybrany asortyment w każdym sklepie, dotyczy to butów, odzieży i dodatków. Obniżki wahają się od 40 proc. do 90 proc.
Z kolei w Media Markt do końca roku trwa akcja „Wielkie Wietrzenia Magazynów”. Promocją objęte są wybrane produkty ze wszystkich grup towarowych. Obniżki sięgają 40 proc. – Taniej można kupić m.in. słuchawki Monster przecenione z 449 na 269 zł, telewizor Samsung 40-calowy przeceniony z 1969 na 1769 zł czy chłodziarko-zamrażarkę Siemens przecenioną z 3879 na 2999 zł – wylicza Irmina Szczypa, asystentka dyrektora lubelskiego Media Markt.
Warto jednak pamiętać, żeby w ferworze zakupów nie stracić zdrowego rozsądku. – Przede wszystkim zwracajmy uwagę na ceny, bo w pogoni za korzyściami może się okazać, że wcale nie zyskamy – mówi Lidia Baran-Ćwirta, Miejski Rzecznik Konsumentów w Lublinie. – Sprawdźmy, ile kosztuje podobny produkt u konkurencji, a także jaka była pierwotna cena towaru. Zdarzają się nieuczciwe praktyki rynkowe i czasem cena towaru z wyprzedaży nie jest wcale niższa od tej regularnej.
Warto też sprawdzić czy sklep, w którym kupujemy przyjmuje zwroty. – Pamiętajmy, że zwrot towaru pełnowartościowego to dobra wola sprzedawcy i każdy sklep ma własną politykę w tym zakresie – tłumaczy Baran-Ćwirta. – Odróżniajmy jednak zwrot od reklamacji. Reklamacji podlega towar z wadami fabrycznymi, nawet ten, który kupiliśmy na wyprzedaży.














Komentarze