Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bezrobocie w woj. lubelskim. Jak wypadamy na tle kraju? Kto ma szanse na pracę?

Ponad 138 tys. mieszkańców województwa lubelskiego w minionym roku szukało pracy. W grudniu w urzędach pracy zarejestrowanych było ponad 16 tys. osób. To o 7,7 proc. mniej niż w tym samym miesiącu w 2014 roku
Bezrobocie w woj. lubelskim. Jak wypadamy na tle kraju? Kto ma szanse na pracę?

Bezrobociu przyjrzeli się pracownicy Urzędu Statystycznego w Lublinie. Według publikacji US najbardziej „bezrobotnym” miesiącem w 2015 był grudzień: wówczas stopa bezrobocia wynosiła na Lubelszczyźnie 11,7 proc., a pracy szukało ponad 16 tys. osób. Najmniej zarejestrowanych bezrobotnych zanotowano z kolei w maju (8,8 tys.).

W ciągu całego roku urzędy pracy w Lubelskiem zarejestrowały ponad 138 tys. osób. Na tle innych województw lubelskie znajduje się na 10 miejscu. Najniższe bezrobocie zanotowano w województwach wielkopolskim i śląskim. Najwyższe: w warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim oraz zachodnio-pomorskim.

Czynniki i bony

Spadek bezrobocia potwierdza Wojewódzki Urząd Pracy. Zgodnie z wyliczeniami urzędu zebranymi z powiatowych urzędów pracy w grudniu 2015, liczba zarejestrowanych bezrobotnych była niższa niż w grudniu 2014 r. prawie o 9 tys. osób. O 408 osób zmniejszyła się również liczba zwolnień z zakładów pracy na terenie województwa lubelskiego.

- Spadek bezrobocia spowodowały wielorakie czynniki, m.in.: ożywienie gospodarcze, czy spadek liczby młodzieży wchodzącej na rynek pracy związany z niżem demograficznym - wyjaśnia Anna Stańczyk z WUP.

Przyczynami spadku bezrobocia według urzędu mogły być też nowe formy aktywizacji bezrobotnych, np. bony stażowe i szkoleniowe, czy te na prowadzenie działalności gospodarczej. W ciągu 2015 r. ze szkoleń w ramach bonu szkoleniowego w województwie skorzystały 392 osoby, ze staży z bonu stażowego 541 osób, zaś pracę subsydiowaną poza miejscem zamieszkania w ramach bonu na zasiedlenie otrzymało 1005 osób.

Demografia

Doktor Izabela Łucjan z Zakładu Socjologii Gospodarki i Organizacji UMCS chłodzi nieco entuzjazm związany z badaniami lubelskich statystyków. - Wydaje mi się, że jest tu splot wielu czynników. Jednym z nich jest gospodarka: wskaźniki wzrostu gospodarczego wyraźnie pokazują, że wzrost gospodarczy rzeczywiście miał miejsce, co w konsekwencji oznacza większy popyt na pracowników. Druga kwestia to dosyć istotne zmiany społeczne, wynikające chociażby z migracji, to wskaźnik, który utrzymuje się od dłuższego czasu. Trzecim czynnikiem jest demografia, proszę zwrócić uwagę, że z roku na rok coraz mniej osób wchodzi na rynek pracy - wyjaśnia socjolog. - Każdy spadek stopy bezrobocia jest dobry, ale ważne jest podłoże. Gdyby odpowiadała za to tylko koniunktura gospodarcza to byłby powód do zadowolenia, ale migracja aktywnych ludzi, która wpływa na statystyki, z naszego punktu widzenia nie jest dobra.

Tu dobrze, tam gorzej

Według statystyk z brakiem pracy najbardziej borykają się mieszkańcy wschodniej części województwa. W powiecie włodawskim w grudniu 2015 stopa bezrobocia wyniosła prawie 21 proc.. Trochę lepiej jest w powiatach hrubieszowskim (17,7 proc.) oraz chełmskim (17,1 proc.). Jak wyjaśnia dr Łucjan przygraniczne powiaty już tradycyjnie mają najwyższy wskaźnik bezrobocia. Wynika to m.in. z braku zakładów pracy. Swoje robi też tendencja migracyjna, która na wschodzie regionu jest wyjątkowo częstym zjawiskiem.

Najniższe bezrobocie odnotowano w powiatach biłgorajskim oraz łęczyńskim, gdzie przez pośredniak pracy szukało jedynie 8 proc. mieszkańców.

- Ta sytuacja niewątpliwie jest skutkiem aktywności przedsiębiorców z naszego powiatu, w szczególności małych i średnich przedsiębiorców, których mamy około 4 tys. Na terenie naszego powiatu mieszkańcy znajdują zatrudnienie też w dużych fabrykach znanych w kraju i za granicą marek - tłumaczy Marian Tokarski, starosta powiatu biłgorajskiego. Według Tokarskiego wiele dobrego na biłgorajskim rynku pracy robi pośredniak. - Realizowane są programy dla osób bezrobotnych ze zobowiązaniem pracodawcy do dalszego zatrudnienia. Udzielana jest pomoc finansowa ze środków zewnętrznych i krajowych na rozpoczęcie działalności gospodarczej w obszarze produkcji, usług i handlu. Najwięcej mieszkańców powiatu biłgorajskiego znajduje zatrudnienie w usługach i produkcji.

Jak twierdzą władze powiatu, biłgorajski urząd pracy w latach 2010-2015 pozyskał ponad 33 mln zł oraz niecałe 400 tys. euro na pomoc bezrobotnym oraz wsparcie pracodawców.

Niskie bezrobocie jest również w powiecie łukowskim, gdzie zresztą nastąpił największy w naszym województwie spadek bezrobocia: w skali roku było to ponad 17 proc.

Wykształcenie nie zawsze pomoże

Według statystyk osoby między 25 a 34 rokiem życia stanowiły w roku ubiegłym 31,8 proc. ogółu bezrobotnych. Największe problemy ze znalezieniem pracy mają osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym (24,8 proc.), policealnym i średnim zawodowym (24,4 proc.) oraz gimnazjalnym (23,8 proc.).

Wśród bezrobotnych znajduje się 15,4 proc. osób z wykształceniem wyższym, najrzadziej zaś pośredniaki odwiedzały zaś bezrobotni ze średnim ogólnokształcącym (11,7 proc.). Według dr Izabeli Łucjan problem bezrobocia wśród osób z wyższym wykształceniem może częściowo wynikać z ich postawy.

- Osoby, które kończą studia mają trochę inne ambicje. Nie chcą już wykonywać prostych prac, nawet jeżeli to są zawody związane z tzw. pracą umysłową, wychodzą z założenia, że mają wyższe kompetencje. Według brytyjskiego raportu, który ostatnio czytałam, wynikała również inna, być może kontrowersyjna teza. Według tych badań pracodawcy często wolą zatrudniać ludzi, którzy są bardziej otwarci i kreatywni, i nie są skażeni schematycznym myśleniem, które nabywają na studiach.

Kto znajdzie pracę

Według portalu barometrzawodow.pl, przygotowanego między innymi przez specjalistów z lubelskiego WUP wśród zawodów deficytowych (czyli takich, których wykonawcy nie powinni mieć problemów ze znalezieniem pracy z powodu wysokiego zapotrzebowania) w Lublinie w 2016 r. znajdują się m.in.:

•fryzjerzy
•blacharze samochodowi
•brukarze
•cukiernicy
•farmaceuci
•administratorzy systemów komputerowych
•inżynierowie
•kierowcy autobusów
•pielęgniarki
•piekarze

W nadwyżce mamy zawody takie jak: agenci ubezpieczeniowi, fizjoterapeuci, nauczyciele, pracownicy socjalni, geologowie, politolodzy i historycy.

Szczegółowe informacje dotyczące zapotrzebowania rynku pracy w różnych powiatach dostępne są na stronie www.barometrzawodow.pl

Bezrobociu przyjrzeli się pracownicy Urzędu Statystycznego w Lublinie. Według publikacji US najbardziej „bezrobotnym” miesiącem w 2015 był grudzień: wówczas stopa bezrobocia wynosiła na Lubelszczyźnie 11,7 proc., a pracy szukało ponad 16 tys. osób.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama