– Zdecydowaliśmy się na odmłodzenie zespołu. Już w ubiegłym sezonie musieliśmy toczyć zacięty bój o utrzymanie. Udało się. Początek obecnych rozgrywek był niezwykle trudny. Szło nam, choć to było jeszcze lato, jak po grudzie.
Dla fanów Ruchu liga na dobre rozpoczęła się dopiero w połowie września. Wtedy pojawiły się wygrane i pierwsze, tak bardzo potrzebne, punkty. Izbiczanie kompletowali zwycięstwa: z Hutnikiem Ruda-Huta, Tatranem Kraśniczyn, Unią Białopole i Pławanicami Kamień oraz remis z Saweną Sawin. Trener, w końcu, mógł z ulgą odetchnąć. Co więcej, jego podopieczni, choć przegrywali, to zostawiali po sobie dobre wrażenie. Na koniec sprawili największą niespodziankę – ograli i to jeszcze na jego terenie mistrza jesieni Granicą Dorohusk (1:0).
– Doświadczenie ligowe nauczyło nas, że samą młodzieżą trudno jest osiągać korzystne rezultaty – twierdzi szkoleniowiec. – Dlatego młodzi uczyli się od starszych kolegów.
W gronie nauczycieli znaleźli się bramkarz Łukasz Pastuszak (25 lat) i stoper Rafał Pawelec. Profesorem w defensywie był 37-letni bardzo doświadczony Mirosław Basiński. Z kolei reżyserem gry Ruchu był i nadal będzie sam trener Ignaciuk. Zmartwieniem szkoleniowca będzie fakt, że drużynę opuści Basiński. Obrońca otrzymał propozycję prowadzenia Orła Srebrzyszcze (czwarta lokata po pierwszej rundzie w chełmskiej klasie A) i zamierza z niej skorzystać.
– Mirek bardzo wiele mi pomógł. Takie jest życie, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi. Będziemy musieli radzić sobie bez niego – ubolewa Ignaciuk.
Klub zamierza szybko wypełnić lukę w defensywie. – Jesteśmy już po rozmowach z doświadczonym zawodnikiem. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia – zapowiada szkoleniowiec.
Wiosną w zespole zobaczymy już doświadczonych wychowanków. Wracają napastnik Michał Gałka oraz pomocnik Damian Łata. – Michał nie grał u nas przez ostatnie dwa lata, teraz znowu będzie nam pomagał, co mnie bardzo cieszy, podobnie jak powrót Damiana – mówi opiekun zespołu.
– W dalszym ciągu zamierzamy włączać najzdolniejszych juniorów. Mam na myśli piłkarzy z rocznika 1999. Już zaczynają z nami trenować. Jesteśmy na siódmym miejscu w tabeli. Na koniec interesuje mnie pozycja w pierwszej piątce.
Ruch Izbica odmładza kadrę
Prowadzeni przez grającego szkoleniowca Amdrzeja Ignaciuka zawodnicy mają już za sobą prawdziwą piłkarską szkołę życia. – Długo nie mogliśmy wskoczyć na właściwe tory. Powodem były roszady kadrowe – tłumaczy trener.
- 08.02.2015 08:15

Reklama












Komentarze