Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Postawił sobie znak "prywatne miejsce parkingowe". Tablica stała od lat

Mieszkaniec Kraśnika "zarezerwował" sobie miejsce na kopercie ustawiając tablicę z numerem rejestracyjnym swojego auta. W czwartek w tej sprawie interweniowała Straż Miejska. Tablica już została zabrana. Dlaczego akurat teraz skoro – jak twierdzi nasz czytelnik – stała tu od lat?
Postawił sobie znak "prywatne miejsce parkingowe". Tablica stała od lat
– Mój znak (z numerem rejestracyjnym samochodu) stoi w tym miejscu od 25 lat – przekonuje Urban Stec, mieszkaniec Kraśnika (fot. Czytelnik)

Chodzi o parking przy ul. Popiełuszki 3 w Kraśniku, który znajduje się na terenie dwóch działek – miejskiej i należącej do wspólnoty mieszkaniowej.

– Mój znak (z numerem rejestracyjnym samochodu-red) stoi w tym miejscu od 25 lat – przekonuje Urban Stec, mieszkaniec Kraśnika, który należy do wspólnoty mieszkaniowej. – Mam chorą żonę. Nie może chodzić. Sam też mam endoprotezę – żali się nasz czytelnik.

Mężczyzna tłumaczy, że to miejsce parkingowe jest bliżej ich klatki schodowej. – Jak znak zostanie usunięty to ktoś mi to miejsce zajmie – przypuszcza mieszkaniec ul. Popiełuszki. – Nie wiem skąd teraz ta interwencja Straży Miejskiej, wcześniej nikomu ten znak nie przeszkadzał. Myślę, że to Spółdzielnia Mieszkaniowa „Metalowiec” interweniowała w tej sprawie.

– Absolutnie o usunięcie tego znaku nie wnioskowaliśmy – zaprzecza Piotr Iwan, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Metalowiec” w Kraśniku. – Występowaliśmy z prośbą o usunięcie innego znaku, który stoi na trawniku z informacją, że jest to parking tylko dla wspólnoty mieszkaniowej. Parking jest ogólnodostępny.

Inną wersję przestawia jednak kraśnicki Urząd Miasta. – Na legalność ustawienia znaków na parkingu przy Popiełuszki 3 zwróciła uwagę pismem z dnia 6 kwietnia 2016 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Metalowiec” – wskazuje Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku.

Na miejscu została przeprowadzona wizja lokalna. – Wykazała samowolne ustawienie tabliczki z numerem rejestracyjnym pojazdu (…) na części miejskiej – wskazuje Mulawa. – Takie działanie jest niezgodne z prawem i sugeruje, że nikt inny nie może z tego miejsca korzystać, dyskryminuje więc inne osoby niepełnosprawne.

W sprawie wykroczenia interweniowała już Straż Miejska. – Taki znak jest niedopuszczalny, bo nie ma prywatnych miejsc, dlatego też zostanie on usunięty – tłumaczy Jacek Lodowski, komendant Straży Miejskiej w Kraśniku. I dodaje: Gdyby to był teren obok, oddany w wieczyste użytkowanie wspólnocie mieszkaniowej, to nie byłoby tematu, ponieważ wspólnota może dysponować tym terenem jak chce.

Mieszkaniec bloku przy ul. Popiełuszki został pouczony. – Żadnego mandatu ten pan nie otrzymał – dodaje komendant Straży Miejskiej w Kraśniku.

Dlaczego tablicę zabrano dopiero w czwartek? – Ponieważ wcześniej nikt w tej sprawie nie interweniował – wyjaśnia rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama