Jan Szyszko, minister środowiska zapowiedział wczoraj, że obu tych sprawach przygotowane są już zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – czytamy na stronie internetowej resortu.
Pierwsza sprawa dotyczy budowy lotniska w Świdniku. – W celu obrony siedlisk susła perełkowanego przesunięto lokalizację lotniska i wycięto 140 hektarów lasu. Tymczasem dzisiaj na tamtym obszarze nie ma już ani przedstawicieli tego gatunku, ani siedlisk. I właśnie zaniku siedlisk dotyczy składane zawiadomienie – informuje ministerstwo środowiska.
Kolejna sprawa dotyczy Doliny Rospudy. – Ze względu na występujące tam gatunki roślin i zwierząt zmieniono lokalizację obwodnicy. Obecnie oryginalna lokalizacja ulega zarastaniu, a chronione gatunki w większości zniknęły – twierdzi resort.
Jak podkreślił minister Jan Szyszko, sprawa Rospudy to nie tylko straty środowiskowe: Z powodu zmiany lokalizacji obwodnicy nie wybudowano polskiego odcinka trasy S19, w założeniu łączącej Skandynawię, Bałkany i Azję Mniejszą.
Według ministerstwa, w obu przypadkach wywierano presję ze względu na obszary Natura 2000, a dzisiaj podobne mechanizmy można zaobserwować w związku z planami ochronnymi dotyczącymi Puszczy Białowieskiej.














Komentarze