Szansę gry otrzymali m.in. junior Karol Wojciechowski, Wojciech Herbut i Łukasz Nowakowski. Ostatni zastępował w defensywie Piotra Styżeja i z gry może być zadowolony. Z kolei Wojciechowski nie tylko dobrze radził sobie w obronie, ale również pomagał kolegom w konstruowaniu akcji. Podobnie czynił doświadczony obrońca Wojciech Herbut.
W pierwszej części lekką przewagę zyskali przyjezdni, którzy nie potrafili wykorzystać stwarzanych okazji. Najlepszą zmarnował Sławomir Skorupski, kiedy z 10 metrów nie pokonał bramkarza Granitu. I to gospodarze, po rzucie wolnym objęli prowadzenie za sprawą Jarosława Stępnia.
Po zmianie stron oba zespoły nie trzymały się już tak sztywno obrony. Tuż po przerwie Granit podwyższył na 2:0. W odpowiedzi trafił Łukasz Styżej, a wyrównał Sławomir Skorupski.
W końcówce ostatnie słowo należało do drużyny z chełmskiej klasy okręgowej. Najpierw na 3:3 z rzutu karnego trafił Sadowski, a pięć minut przed końcem zwycięską bramkę zdobył Patryk Ciesielski.
– Z Patryka będziemy mieć pożytek – chwali juniora Robert Grzesiak, kierownik Startu.
W ferie pomocnik przebywał na testach w Górniku Łęczna. Trener Jacek Fiedeń przymierzał wychowanka UKS Jedynki Krasnystaw do gry w juniorach górniczego klubu.
– Patryk liczył, że zostanie włączony do rezerw Górnika. Dlatego powrócił do nas. To bardzo dobrze zapowiadający się talent, nie możemy go zmarnować – uczula Grzesiak.
W Starcie powinien pozostać pomocnik Ludwiniaka Ludwin Karol Sobów. – Rozegrał cały mecz, chociaż był po nocnej zmianie w pracy. Piłkarz i my chcemy, aby wiosną grał w naszej drużynie – mówi kierownik.
Granit Bychawa – Start Krasnystaw 3:4 (1:0)
Bramki: Stępień (42), Krakiewicz (50), Lis (73) – Ł. Styżej (63), Skorupski (70), Sadowski (76 z karnego), Ciesielski (85).
Granit: Chrześcian – Manel, Piwnicki, Szymala, Gajur, Lis, Milanowski, Banach, Frączek, Stępień, Pietraś.
Grali również: Łukomski, Misiakowski, Krakiewicz.
Start: Bodio – Herbut, Nowakowski, Ł. Styżej, Wojciechowski, Witkowski, Kowalski, Sobów, Bojar, Sadowski, Skorupski. Grali również: Burdan, Ciesielski, Liszka, Szczepanik.
Przygotowania Startu przed rundą rewanżową. Chuchają na talenty
Służył temu kolejny mecz kontrolny podopiecznych trenera Arkadiusza Mazurka. Wicemistrz jesieni zmierzył się na wyjeździe z dziewiątą drużyną lubelskiej klasy okręgowej Granitem Buchawa. Z różnych powodów opiekun Startu nie mógł skorzystać z: Piotra Styżeja, Sebastiana Kowińskiego, Bartłomieja Dworuchy, Mateusza Wójcika, Dariusza Chłopka, Damiana Sadlaka, Damiana Stępniaka i Mateusza Banaszkiewicza.
- 22.02.2015 14:00

Reklama












Komentarze