Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Kto zastąpi zmarłego wicemarszałka Artura Walaska?

Uzupełnienie pięcioosobowego składu zarządu, w którym trzy miejsca ma PSL a dwa PO, stało się konieczne po tym, jak w ubiegły piątek, po ciężkiej chorobie, zmarł wicemarszałek Artur Walasek. Na najbliższy czwartek została zwołana sesja sejmiku, na której zostanie uzupełniony skład zarządu województwa
Kto zastąpi zmarłego wicemarszałka Artura Walaska?
Radni sejmikowi Adam Rychliczek (z lewej) i Grzegorz Kapusta są najczęściej typowani do stanowiska wicemarszałka

Zgodnie z przepisami w takim przypadku sesja, na której radni dokonają wyboru jego następcy, powinna odbyć się w ciągu 30 dni. Ponieważ w związku z wakacjami następne posiedzenie planowane było dopiero na początku września, wczoraj zapadła decyzja o zwołaniu obrad w najbliższy czwartek. Jak komentują politycy PSL, tak szybki termin jest konieczny, by władze województwa mogły pracować w normalnym trybie, ale też z tym, aby związany z PiS wojewoda nie podważał uchwał zarządu podjętych w niepełnym składzie.

Oficjalnie działacze PSL nie chcą mówić o kandydatach na stanowisko wicemarszałka. – Wśród naszych radnych jest kilka osób, które mogą zostać wybrane. Teraz jest jednak za wcześnie, żeby mówić o jakichkolwiek nazwiskach. Ale na pewno nie będziemy mieli z tym problemu – komentuje jedynie marszałek Sławomir Sosnowski (PSL).

W kuluarach najczęściej wymienia się nazwisko przewodniczącego klubu radnych PSL w sejmiku Grzegorza Kapusty oraz innego radnego, Adama Rychliczka. – Obaj są przygotowani merytorycznie, ale bardziej prawdopodobna wydaje się być kandydatura Grzegorza – mówi nam jeden z działaczy PSL. Za wyborem pomiędzy akurat tymi politykami zdaje się też przemawiać fakt, że od pewnego czasu pozostają bez pracy. Rychliczek w lutym pożegnał się ze stanowiskiem dyrektora oddziału Agencji Rynku Rolnego w Lublinie, a Kapusta niedawno został odwołany z funkcji wiceprezesa Spółdzielni Mleczarskiej Ryki.

Z Grzegorzem Kapustą nie udało nam się skontaktować, a Adam Rychliczek nie chciał komentować spekulacji. – Obecnie jestem chory i jestem z dala od jakichkolwiek ustaleń – powiedział nam wczoraj.

Jak ustaliliśmy, mniej prawdopodobne jest to, żeby do objęcia stanowiska w zarządzie województwa został wyznaczony ktoś spoza sejmiku, choć i takie rozwiązanie nie jest wykluczone. Tu najczęściej wymienia się nazwiska dyrektora Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości Marcelego Niezgody oraz byłego posła, a obecnie doradcy marszałka Henryka Smolarza oraz sekretarz województwa Anny Augustyniak (wszyscy PSL).

Na najbliższej sesji prawdopodobnie odbędzie się też zaprzysiężenie nowego radnego. Zgodnie z prawem mandat powinien objąć kandydat z tej samej listy i z tego samego okręgu wyborczego, który w wyborach samorządowych w 2014 roku uzyskał najwyższą liczbę głosów spośród tych, którzy nie zostali wybrani. W tym przypadku będzie to Henryk Dudziak. To były radny i dyrektor Zespołu Szkół w Bychawie, który w okręgu nr 2 uzyskał 8813 głosów.

– Wczoraj otrzymał stosowny dokument podpisany przez komisarza wyborczego. Teraz ma trzy dni na poinformowanie o tym, czy przyjmuje mandat – mówi Sławomir Sołtys z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Lublinie.

Zgodnie z przepisami w takim przypadku sesja, na której radni dokonają wyboru jego następcy, powinna odbyć się w ciągu 30 dni. Ponieważ w związku z wakacjami następne posiedzenie planowane było dopiero na początku września, wczoraj zapadła decyzja o zwołaniu obrad w najbliższy czwartek. Jak komentują politycy PSL, tak szybki termin jest konieczny, by władze województwa mogły pracować w normalnym trybie, ale też z tym, aby związany z PiS wojewoda nie podważał uchwał zarządu podjętych w niepełnym składzie.

Oficjalnie działacze PSL nie chcą mówić o kandydatach na stanowisko wicemarszałka. – Wśród naszych radnych jest kilka osób, które mogą zostać wybrane. Teraz jest jednak za wcześnie, żeby mówić o jakichkolwiek nazwiskach. Ale na pewno nie będziemy mieli z tym problemu – komentuje jedynie marszałek Sławomir Sosnowski (PSL).

W kuluarach najczęściej wymienia się nazwisko przewodniczącego klubu radnych PSL w sejmiku

Zgodnie z przepisami w takim przypadku sesja, na której radni dokonają wyboru jego następcy, powinna odbyć się w ciągu 30 dni. Ponieważ w związku z wakacjami następne posiedzenie planowane było dopiero na początku września, wczoraj zapadła decyzja o zwołaniu obrad w najbliższy czwartek. Jak komentują politycy PSL, tak szybki termin jest konieczny, by władze województwa mogły pracować w normalnym trybie, ale też z tym, aby związany z PiS wojewoda nie podważał uchwał zarządu podjętych w niepełnym składzie.

Oficjalnie działacze PSL nie chcą mówić o kandydatach na stanowisko wicemarszałka. – Wśród naszych radnych jest kilka osób, które mogą zostać wybrane. Teraz jest jednak za wcześnie, żeby mówić o jakichkolwiek nazwiskach. Ale na pewno nie będziemy mieli z tym problemu – komentuje jedynie marszałek Sławomir Sosnowski (PSL).

W kuluarach najczęściej wymienia się nazwisko przewodniczącego klubu radnych PSL w sejmiku


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama