Aby włamać się do stoiska jubilera wycięli otwór w dachu zamojskiej galerii handlowej. W postawieniu zatrzymanym mężczyznom zarzutu pomogły badania DNA.
aa, KWP Lublin
26.01.2014 11:08
Informację o włamaniu do jednej z galerii handlowych w Zamościu policja otrzymała w czwartek. Na miejsce udali się funkcjonariusze.
- Jeden z patroli zauważył uciekających w kierunku ul. Namysłowskiego mężczyzn, którzy wsiedli do zaparkowanego tam samochodu i pospiesznie odjechali - relacjonuje podinsp. Joanna Kopeć, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Informację o uciekających sprawcach włamania otrzymały ościenne jednostki policji. Na przedmieściach Krasnegostawu funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej peugeota na pomorskich numerach rejestracyjnych. Autem podróżowało trzech mężczyzn. Kiedy tylko kierowca auta usłyszał od policjantów, że ma wyłączyć silnik i otworzyć bagażnik odjechał z miejsca. Za nim wyruszył policyjny pościg.
W miejscowości Fajsławice peugeot zjechał z drogi uderzając w barierki ochronne. Jadący samochodem mężczyźni zaczęli uciekać na piechotę.
Wszyscy zostali zatrzymani. Są to mieszkańcy województwa pomorskiego i śląskiego. Jeden z nich - 26-latek był poszukiwany listem gończym przez gdański Sąd Rejonowy. Pozostali zatrzymani to - 27-latek z Bytomia i 35-letni mieszkaniec okolic Gdańska. Byli już wcześniej karani.
Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem i trafili do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że włamywacze aby wejść do zamojskiej galerii wycięli w jego dachu otwór.
- Do wnętrza stoiska (jubilera-red.) dostali się po opuszczonej w głąb sznurkowej drabinie - opowiada podinsp. Kopeć. - Rozbijając gabloty, zabrali palety z wyrobami jubilerskimi o wartości blisko 10 tys. złotych.
Zrabowane precjoza złodzieje wyrzucili w okolicach Skierbieszowa, kiedy prawdopodobnie zorientowali się, że większość z nich to doskonała imitacja drogocennych wyrobów jubilerskich.
W postawieniu zarzutów zatrzymany ważną rolę odegrało badanie DNA.
- Policyjni eksperci wyizolowali kod genetyczny ze śladów pozostawionych na miejscu przestępstwa i porównali je z próbkami zabezpieczonymi od sprawców - dodaje policjantka z Zamościa. - Wynik badań okazał się tożsamy z DNA jednego z podejrzanych.
W sobotę sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych o włamanie mężczyzn. W areszcie spędzą 3 miesiące.
Grozi im kara do 10 lat więzienia.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze