W 2015 roku otrzymało je od Polski blisko 542 tys. osób. To ok. 21 proc. wszystkich w Europie. Najwięcej dokumentów pobytowych w Polsce wydano w związku z pracą - podaje za Eurostatem Urząd do Spraw Cudzoziemców. Dane dotyczą cudzoziemców spoza Unii Europejskiej, którym po raz pierwszy wydano zezwolenia pobytowe, w tym wizy długoterminowe.
Otwarci na emigrantów
– Obywatele Ukrainy dominują przy zezwoleniach wydanych w związku z pracą – podkreśla Jakub Dudziak, rzecznik prasowy urzędu. Na drugim i trzecim miejscu pod względem liczby otrzymanych zezwoleń w naszym kraju byli Białorusini (75 tys.) i Mołdawianie (8 tys.).
– Dane Eurostatu pokazują, że Polska jest otwarta na migrantów. Potwierdzają to również nasze krajowe statystyki. Rok 2016 będzie zapewne kolejnym rekordowym, ponieważ obywatele Ukrainy otrzymali już blisko milion wiz, a coraz więcej z nich chce zostać w Polsce na dłużej. Jest to legalna i bezpieczna migracja, mająca charakter uzupełniający względem potrzeb rynku pracy – zauważa Rafał Rogala, Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców.
Najwięcej zezwoleń pobytowych w Unii Europejskiej wydała Wielka Brytania - 633 tys. Łącznie wszystkie państwa członkowskie wydały 2,6 mln zezwoleń, to o 12 proc. więcej niż w 2014 roku. Poza Ukrainą, imigranci pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, Chin, Indii i Syrii. Obywatele Chin wnioskują o zezwolenie pobytowe w związku z edukacją, natomiast obywatele Maroka i Indii korzystają z największej liczby zezwoleń w ramach łączenia rodzin.
Gorzej z ochroną
Znacznie trudniej mają cudzoziemcy, którzy starają się o ochronę międzynarodową w Polsce. Sprawie przyglądał się już Rzecznik Praw Obywatelskich, a ostatnio działaczki Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, które spędziły trzy dni na przejściu granicznym Brześć-Terespol rozmawiając z cudzoziemcami.
– Postępowanie funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówki w Terespolu, narusza zarówno przepisy prawa krajowego, jak i prawa unijnego oraz międzynarodowego – tłumaczy Marta Górczyńska, z HFPC, jedna z autorek relacji z przejścia granicznego. – Działania polskiej Straży Granicznej wpisują się w szerszą niechlubną praktykę, stosowaną obecnie także przez inne kraje naszego regionu, polegającą na odpychaniu od granic Unii Europejskiej cudzoziemców poszukujących ochrony – dodaje Górczyńska.
Niewpuszczeni przez białorusko-polskie przejście graniczne cudzoziemcy zmuszeni są do zamieszkiwania w Brześciu na Białorusi. – Niektórzy cudzoziemcy, z którymi rozmawiałyśmy mają już za sobą nawet kilkadziesiąt nieudanych prób złożenia takiego wniosku – zaznacza przedstawicielka fundacji. – Ci cudzoziemcy to w przeważającej większości wielodzietne rodziny pochodzące z Czeczenii. Ich sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Niektórym z nich, w wyniku wielomiesięcznego pobytu na Białorusi, skończyły się pieniądze, co zmusiło ich do zamieszkania na dworcu w Brześciu – zauważa Marta Szczepanik, ekspertka HFPC i druga z autorek relacji.
Dokładnie weryfikujemy
– Wielu Czeczenów, z którymi rozmawiałyśmy twierdziło, że padło ofiarami prześladowań przez reżim Ramzana Kadyrowa i obawiało się powrotu do domu ze względu na grożące im tam niebezpieczeństwo. Wśród tych osób były także ofiary tortur – podkreśla Marta Górczyńska.
Dlatego zdaniem HFPC „działania Straży Granicznej mogą prowadzić do niezgodnego z prawem odmawiania możliwości złożenia wniosku i wjazdu do Polski cudzoziemcom poszukującym ochrony”.
Straż Graniczna nie zgadza się z tymi zarzutami i tłumaczy: – Mając świadomość spoczywającej na nas odpowiedzialności za bezpieczeństwo nie tylko Polski, ale całej UE, w każdym przypadku bardzo dokładnie weryfikujemy cel wjazdu cudzoziemca na terytorium RP. Jeśli cudzoziemiec nie spełnia określonych warunków prawnych, a cel wjazdu jest inny niż poszukiwanie ochrony, to otrzymuje on decyzję o odmowie wjazdu.
W 2015 roku otrzymało je od Polski blisko 542 tys. osób. To ok. 21 proc. wszystkich w Europie. Najwięcej dokumentów pobytowych w Polsce wydano w związku z pracą - podaje za Eurostatem Urząd do Spraw Cudzoziemców. Dane dotyczą cudzoziemców spoza Unii Europejskiej, którym po raz pierwszy wydano zezwolenia pobytowe, w tym wizy długoterminowe.
Otwarci na emigrantów
– Obywatele Ukrainy dominują przy zezwoleniach wydanych w związku z pracą – podkreśla Jakub Dudziak, rzecznik prasowy urzędu. Na drugim i trzecim miejscu pod względem liczby otrzymanych zezwoleń w naszym kraju byli Białorusini (75 tys.) i Mołdawianie (8 tys.).
– Dane Eurostatu pokazują, że Polska jest otwarta na migrantów. Potwierdzają to również nasze krajowe statystyki. Rok 2016 będzie zapewne kolejnym rekordowym, ponieważ obywatele Ukrainy otrzymali już blisko milion wiz, a coraz więcej z nich chce zostać w Polsce na dłużej. Jest to legalna i bezpieczna migracja, mająca charakter uzupełniający względem potrzeb rynku pracy – zauważa Rafał Rogala, Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców.













Komentarze