Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

"Szacunek na mieście". Neon zawiśnie na wiadukcie. Będzie biały lub czerwony

Budzący kontrowersje neonowy napis na wiadukcie nad Drogą Męczenników Majdanka nie będzie taki jak planowano i zawiśnie z odwrotnej strony, ale mimo wszystko ma się tu pojawić. Jego produkcja zapowiadana jest na początek przyszłego tygodnia
"Szacunek na mieście". Neon zawiśnie na wiadukcie. Będzie biały lub czerwony
Świecący napis „Szacunek na mieście” widoczny będzie dla kierowców jadących od ul. Fabrycznej w stronę Bronowic. Neon świecić ma bielą lub czerwienią. Decyzji jeszcze nie ma.

Do końca roku chcemy zdążyć – deklaruje Szymon Pietrasiewicz z Centrum Kultury, autor neonowego pomysłu, choć zastrzega, że są przed nim jeszcze formalności związane z podłączeniem neonu do prądu, jak też uzyskaniem zezwolenia na zamknięcie ulicy na czas wieszania instalacji.

Rurki zamocowane nad jezdnią ułożą się w świecący napis „Szacunek na mieście” widoczny dla kierowców jadących od ul. Fabrycznej w stronę Bronowic. Zarówno treść, jak i lokalizacja są inne, niż to pierwotnie planowano. Dlaczego?

Pomysł zrodził się w maju. Wtedy mowa była o dwóch neonach, po jednym z każdej strony wiaduktu. Plan był taki, że jadących od strony środmieścia Bronowice witałyby napisem „Szacun na dzielni”. A wyjeżdżających z Bronowic żegnałby za to „Szacun na mieście”.

Niemal od razu wywołało to sprzeciw części dzielnicowych radnych. Nie podobała im się „dzielnia” i „szacun”, bo słowa te kojarzyły im się z językiem wulgarnym i rynsztokowym. Później radni dzielnicy Kośminek zauważyli, że tuż obok w czasie wojny wyładowywano z wagonów więźniów pędzonych na Majdanek. I pytali, czy to aby odpowiednie miejsce na tę instalację.

Autor pomysłu częściowo poszedł na ustępstwa i zgodził się, aby zamiast słowa „szacun” był „szacunek”. Nie chciał jednak zamienić słowa „dzielni” na „dzielnicy”, bo napis już całkowicie byłby ugrzeczniony. Dlatego stanęło na tym, że napis będzie jeden: „Szacunek na mieście”, żegnający osoby opuszczające Bronowice. Czyli ten od strony ul. Wrońskiej.

Ale na tę lokalizację nie zgodzili się miejscy urzędnicy od dróg. – Po stronie wschodniej widnieją tablice drogowskazowe, w związku z tym niewskazane jest umieszczanie tu neonu – tłumaczy Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. – Zarząd Dróg i Mostów zaopiniował pozytywnie wyłącznie neon po stronie zachodniej – podkreśla.

Strona zachodnia to ta widoczna od ul. Fabrycznej, gdzie według pierwotnego pomysłu miał wisieć napis „Szacun na dzielni”. Na „dzielnię” nie zgadzali się radni z Bronowic, na „dzielnicę” nie godził się Pietrasiewicz, więc zawiśnie tu neon, który miał wisieć z drugiej strony, czyli „Szacunek na mieście”.

Ile będzie kosztować neon? – Około 17 tys. zł brutto łącznie z montażem i metalowym kasetonem, w którym będzie biegła rurka – podaje Pietrasiewicz. Neon świecić ma bielą lub czerwienią. Decyzji jeszcze nie ma.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama