Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Radny PiS nadal szuka pracy. Dlaczego rządowa agencja nikogo nie wybrała?

Konkurs na specjalistę w rządowej agencji, w którym wystartował lubelski radny PiS Zbigniew Ławniczak, został zamknięty bez wyboru zwycięzcy z „powodów formalnych”. Prawdopodobnie zostanie ogłoszony jeszcze raz.
Radny PiS nadal szuka pracy. Dlaczego rządowa agencja nikogo nie wybrała?
– O pracę staram się w wielu miejscach. Może znajdę ofertę, która mnie zainteresuje, np. w ubezpieczeniach – mówi Zbigniew Ławniczak

Czy radny wystartuje ponownie? – Zapoznam się z nowym konkursem i zdecyduję. O pracę staram się w wielu miejscach. Może znajdę w tym czasie inną ofertę, która mnie zainteresuje, np. w ubezpieczeniach – mówi Zbigniew Ławniczak. – Jestem doradcą finansowo-ubezpieczeniowym z kilkunastoletnim doświadczeniem i z wyróżnieniem jako jeden z najlepszych doradców w kraju – dodaje.

Ławniczak startował w konkursie ogłoszonym przez lubelski oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na funkcję „specjalista, stanowisko pracy ds. nieruchomości”.
Kiedy komisja konkursowa przesłała już imię i nazwisko kandydata rekomendowanego na to stanowisko do centrali ARiMR w Warszawie, zapytaliśmy Agencję, kto wygrał konkurs. Według naszych nieoficjalnych informacji był to właśnie Ławniczak, o czym pisaliśmy 1 grudnia. Chcieliśmy dowiedzieć się też, czy na stanowisko specjalisty rzeczywiście nie jest wymagane żadne doświadczenie, bo takiego zapisu w ofercie konkursowej nie było.

Właśnie dostaliśmy odpowiedź. ARiMR poinformowała nas, że nabór na to stanowisko „został zamknięty”, że „Prezes ARiMR może wydać decyzję o zamknięciu naboru bez wyboru kandydata w każdym czasie na wniosek kierującego komórką organizacyjną w Centrali lub dyrektora oddziału regionalnego.”

– To na mój wniosek prezes ARiMR ten konkurs unieważnił. Nikt nie został wybrany – przyznaje Krzysztof Gałaszkiewicz, dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR. – Oferta konkursu nie spełniała wymogów formalnych – dodaje. Okazuje się bowiem, że na tym stanowisku wymagany jest roczny staż pracy, a w ofercie tego nie zapisano. Konkurs prawdopodobnie zostanie ogłoszony jeszcze raz.

Radny Ławniczak pracuje dziś w Zarządzie Nieruchomości Wojewódzkich w Lublinie. ZNW podlega marszałkowi województwa, rządzonym przez koalicję PO-PSL. Ławniczak zaś już w 2014 roku przeszedł z klubu radnych PO do klubu PiS i pod tym szyldem zdobył mandat radnego na obecną kadencję. Mimo to zachował posadę u marszałka. Nie zdradza, dlaczego chce zmienić pracę.

Być może jest to związane z tym, że ZNW administruje Lubelskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. Od 20 sierpnia br. ODR-y nie podlegają już marszałkom, tylko będącemu w rękach Prawa i Sprawiedliwości resortowi rolnictwa. Tyle że w Lubelskiem marszałkowi udało się wcześniej przejąć majątek LODR.

Czy formalnościami związanymi z przejmowaniem majątku zajmie się radny z PiS? – Ani nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam – ucina Ławniczak i odsyła do swoich przełożonych.

– Przejęciem majątku zajmie się osoba z upoważnienia dyrektora – wyjaśnia Beata Górka, rzecznik marszałka województwa lubelskiego. – Nazwisko tej osoby nie jest jeszcze znane. Nie musi to być pan Zbigniew Ławniczak.

(drs)

Ławniczak startował w konkursie ogłoszonym przez lubelski oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na funkcję „specjalista, stanowisko pracy ds. nieruchomości”.
Kiedy komisja konkursowa przesłała już imię i nazwisko kandydata rekomendowanego na to stanowisko do centrali ARiMR w Warszawie, zapytaliśmy Agencję, kto wygrał konkurs. Według naszych nieoficjalnych informacji był to właśnie Ławniczak, o czym pisaliśmy 1 grudnia. Chcieliśmy dowiedzieć się też, czy na stanowisko specjalisty rzeczywiście nie jest wymagane żadne doświadczenie, bo takiego zapisu w ofercie konkursowej nie było.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama