– Jestem bardzo dumna z syna – mówi Małgorzata Belina z Lublina, mama Łukasza. – Jak wracałam w piątek w nocy z Krakowa to dostałam telefon, że zdjęcie Łukasza jest na portalu jednej z gazet. Byłam w szoku. Później dzwonili do mnie znajomi z gratulacjami.
Łukasz Belina wyjechał do północnej Szkocji w 2007 roku. – Wcześniej przez rok studiowałem na KUL ochronę środowiska. Jechałem z jedną walizką i 400 funtami w kieszeni. W ciemno – opowiada.
Zaczynał jak wielu - w kuchni na zmywaku. Szybko awansował na kucharza, szefa kuchni i menadżera restauracji. W międzyczasie się uczył. Wtedy też zaczęła się jego przygoda ze strażą pożarną. – Straż pożarna to było jego dziecięce marzenie – przyznaje mama Łukasza. – To marzenie w końcu się spełniło.
Łukasz pracuje w jednostce straży pożarnej w szkockim Dundee i na lotnisku. – Od 2012 roku jestem pełnoetatowym strażakiem – mówi Łukasz. – Wcześniej pracowałem na niepełnym etacie. Odpowiedziałem na ogłoszenie o pracy. Nie sądziłem, że mam jakieś większe szanse. Ale udało się. Jak się później dowiedziałem na lotniku o dwa etaty starało się 150 osób.
Łukasz jest jedną z twarzy projektu "I am an immigrant”. Plakaty i billboardy ze zdjęciami piętnastu obcokrajowców pracujących w Wielkiej Brytanii zawisły m.in. na ulicach i dworcach brytyjskich miast. Projekt Ruchu Przeciwko Ksenofobii jest odpowiedzią na głosy m.in. polityków, że imigranci zabierają pracę miejscowym i żyją z zasiłków.– Przeczytałem o tym projekcie w internecie – opowiada Belina. – Postanowiłem, że wyślę swoje zgłoszenie. Napisałem o sobie dosłownie kilka zdań. Dostałem odpowiedź od Sairy Grant (koordynatorka akcji-red.) z prośbą o więcej informacji. Dopisałem. Trzy tygodnie później zostałem zaproszony na sesję zdjęciową.
O udziale Polaka w kampanii wiedział tylko jego dowódca. – Jestem dumny z tego, że reprezentuję Polaków – mówi Łukasz. – Ta kampania jest imigrantom bardzo potrzebna. Osobiście nigdy nie spotkała mnie jakaś przykra sytuacja, z tego powodu, że jestem obcokrajowcem, ale wiem, że one się zdarzają.
Obok Łukasza w akcji wzięli udział m.in. nauczycielka z Kenii, pielęgniarka z Trynidadu i Tobago czy prawnik ze Sri Lanki. Zdjęcia wykonał pracujący dla magazynu "Vogue” Philip Volkers. Kampania kosztowała 44 tys. funtów. Pieniądze na jej przeprowadzenie wpłacili internauci.
Temat imigrantów stał się w Wielkiej Brytanii punktem centralnym kampanii wyborczej. Prawie połowa uprawnionych do głosowania twierdzi, że problem imigracji powinien zostać rozwiązany przez rządzących zaraz po kwestiach związanych ze służbą zdrowia.
\"I am an immigrant”. Strażak z angielskiego plakatu to Łukasz z Lublina
Pochodzi z Lublina, od kilku lat mieszka w szkockim Dundee. Łukasz Belina jest jedną z twarzy akcji \"I am an immigrant”. Plakaty z jego zdjęciem wiszą w całej Wielkiej Brytanii.
- 16.04.2015 11:45

Reklama












Komentarze