Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Związkowcy z PZL-Świdnik: decyzja MON pogrzebie polski przemysł lotniczy

– To decyzja polityczna, a nie merytoryczna – twierdzą związkowcy z PZL-Świdnik, którzy w czwartek wydali wspólne stanowisko w sprawie przetargu na dostawy śmigłowców dla polskiego wojska.
Związkowcy z PZL-Świdnik: decyzja MON pogrzebie polski przemysł lotniczy
– Wraz z wyborem Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej kolejne sygnały mówiły o tym, że karty w przetargu śmigłowcom zostały rozdane – napisali związkowcy we wspólnym oświadczeniu. – Decyzja podjęta przez MON nie jest decyzją merytoryczną, a polityczną. Uderza w interes gospodarczy Polski, a w najbliższych latach pogrzebie polski przemysł lotniczy.

Związkowcy uważają, że uzasadniając swoją decyzję MON przekazuje nieprawdziwe informacje, winą za porażkę obarczając zarząd firmy.

– Domagamy się upublicznienia wyników prac komisji przetargowej – dodaje Andrzej Kuchta, przewodniczący NSZZ "Solidarność” w PZL-Świdnik. – Chcemy również, by rząd zmienił skład komisji i raz jeszcze przyjrzał się wszystkim ofertom tak, by każdy z producentów mógł w praktyce zaprezentować możliwości swojego śmigłowca.Związkowcy przekonują, że resort podnosił wymagania stawiane maszynom już po zaprezentowaniu konkretnych ofert. Chodziło m.in. o gabaryty. Zdaniem pracowników PZL-Świdnik, świadczy to o preferencyjnym traktowaniu firmy Airbus Helicopters.

Związkowcy dementują również informacje, jakoby tylko maszyna francuskiego koncernu miała możliwość serwisowania w zakładach lotniczych w Łodzi (jedno z wymagań przetargowych – red.). Wszyscy oferenci podpisali bowiem z WZL Łódź odpowiednie porozumienia. Poza tym PZL-Świdnik zobowiązało się do dostarczania śmigłowców od 2017 r., a nie dopiero za cztery lata, jak informował resort obrony.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama