– Szymon trenuje z nami i mam nadzieję, że uda nam się dojść do porozumienia, bo bardzo liczę na tego zawodnika. Przydałby się nam w drużynie i byłby sporym wzmocnieniem naszego składu – przekonuje Jacek Paszkiewicz, szkoleniowiec zespołu z Zamościa.
Z nowych graczy z Hetmanem ćwiczą także: Artur Cieślik (Dan-Mar Huczwa Tyszowce) oraz wracający z wypożyczeń do Roztocza Szczebrzeszyn Kamil Chruściński i Bartłomiej Muda. W jednej gierce uczestniczył również Patryk Nieradko (Płomień Spartan Nieledew). Obecnie zawodnik trenuje jednak z Tomasovią Tomaszów Lubelski.
– Niewykluczone, że pojawią się kolejni nowi gracze, ale na razie nie chcemy o tym mówić. Zwłaszcza po sytuacji z Patrykiem. Nikt o nim wcześniej nie słyszał, pojawił się u nas na zajęciach, ale szybko przeniósł się do naszego ligowego rywala. Liczymy przede wszystkim na transfery last minute.
Ten okres jest bardzo długi i naprawdę sporo może się jeszcze wydarzyć, bo cały czas szukamy. Oczywiście bardziej chodzi mi o ludzi, którzy chcą się wypromować. W III lidze trudno jest wyżyć tylko i wyłącznie z piłki – dodaje trener Paszkiewicz.
Niewykluczone, że na wiosnę zamościanie będą musieli sobie radzić bez kolejnych doświadczonych graczy. Z dalszych występów w zespole zrezygnował Kamil Grela. Nie wiadomo z kolei, jak rozwinie się sytuacja Tomasza Sobczyka. Ten piłkarz nie wznowił treningów i według plotek ćwiczy obecnie z czwartoligowym Roztoczem Szczebrzeszyn.
– Tomek nadal jest naszym zawodnikiem i nie wiem, jak zakończy się jego sprawa. Na pewno będziemy jeszcze rozmawiać – przekonuje szkoleniowiec AMSPN Hetman. Wcześniej z klubem pożegnało się również trzech młodych piłkarzy: Hubert Czady, Marcin Lachowicz i Dawid Wurszt.
TRENUJĄ NA OBOZIE
Od poniedziałku AMSPN Hetman ciężko trenuje przy okazji obozu dochodzeniowego. – Nie było sensu nigdzie jechać, bo w Zamościu mamy idealne warunki. Nawet w środę do naszej dyspozycji było bardzo dobrze przygotowane i odśnieżone boisko – mówi Jacek Paszkiewicz, którego podopieczni w następny weekend rozpoczną mecze sparingowe. W pierwszym spotkaniu kontrolnym zmierzą się 1 lutego z drugoligowym Motorem Lublin.W tym gronie jest chociażby wychowanek „Niebiesko-żółtych” Piotr Chomczyk (LKS Stróża), a także miejscowi juniorzy: Adam Orzeł, Karol Chudzik, czy Patryk Barszcz.
W zajęciach brali również udział zawodnicy zza wschodniej granicy, ale dwóch z nich szybko opuściło Kraśnik. Został jeszcze jeden napastnik z Doniecka.
Kraśniczanie chcieliby również pozyskać byłego piłkarza MUKS Adriana Kędzierskiego, który ostatnio reprezentował barwy Wisły Puławy.
– Od dawna powtarzam, że mamy sporo zdolnej młodzieży. W grach kontrolnych damy im szansę i jeżeli ktoś wypadnie dobrze to załapie się do kadry zespołu. Nieźle prezentuje się do tej pory zwłaszcza napastnik Karol Chudzik, ale reszta naszych juniorów też wygląda podczas treningów całkiem nieźle – przekonuje trener Stali Dariusz Matysiak.
Wczoraj „niebiesko-żółci” mieli rozegrać mecz kontrolny z Radomiakiem, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo drugoligowiec nie był w stanie przygotować boiska. W sobotę Filip Drozd i jego koledzy maja zmierzyć się w Ożarowie z Wisłą Annopol, której trenerem jest doskonale znany w Kraśnika Anatolij Ławryszyn.
– Planujemy zagrać sparing o 10, ale w piątek zdecydujemy, czy boisko będzie nadawało się do gry. Wszyscy obecnie mają problemy ze znalezieniem płyty – dodaje szkoleniowiec ekipy z Kraśnika.
W przyszłym tygodniu gracze Stali rozpoczną obóz dochodzeniowy na własnych obiektach. Do dyspozycji będą mieli halę i Orlika, dodatkowo będą też ćwiczyli na powietrzu.
Reklama
Hetman Zamość z Soleckim, ale bez Sobczyka i Greli
Solecki jest wychowankiem AMSPN Hetman. Na boiskach III ligi debiutował jako 17-latek. Później przez kilka sezonów reprezentował barwy Stali Rzeszów. Ostatnio występował z kolei w Omedze, ale ze względu na kłopoty finansowe tego klubu dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
- 23.01.2014 13:00

Reklama












Komentarze